Aktualności:

UWAGA:  - Upgrade do wersji 2.1.4 - zakończony... proszę o zgłaszanie ewentualnych błędów tutaj: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5037.msg32648.html#msg32648

Menu główne

Sukces zawodowy archiwisty - ankieta

Zaczęty przez Jarek, Marzec 16, 2014,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Sukces zawodowy dla mnie to:

Awans na stanowisko kierownicze
10 (28.6%)
Przeniesienie do innego działu/oddziału
1 (2.9%)
Napisanie i obronienie doktoratu, habilitacji
9 (25.7%)
Publikowanie artykułów i prac naukowych  zakresu historii/archiwistyki
10 (28.6%)
Uzyskiwanie kolejnych stopni służbowych
6 (17.1%)
Satysfakcjonujące wynagrodzenie
21 (60%)
Znalezienie innej pracy
1 (2.9%)
Uznanie w środowisku archiwistów
9 (25.7%)
Kształcenie innych archiwistów
4 (11.4%)
Poprawa stanu mojego archiwum
13 (37.1%)
Coś innego niż powyższe
5 (14.3%)

Głosów w sumie: 35

Jarek

Zachęcam do udziału w ankiecie. Jestem ciekaw jak archiwiści wyobrażają sobie sukces zawodowy.
Jarek Orszulak

Anna Sobczak

Szkoda, że można tylko trzy odpowiedzi zaznaczyć:(
Pozdrawiam,
Anna Sobczak

Jarek

Chodzi o to by wybrać te najważniejsze. Tak się zastanawiam czy nie warto było jeszcze dopisać 2 opcji: "Realizacja projektu/przedsięwzięcia istotnego dla archiwistyki i archiwów" oraz "Jaki sukces? Odbębnić swoje i iść do domu".
Jarek Orszulak

koszmar_obsta

Realizacja projektu - to jest to!

Hanna Staszewska

Brakuje mi opcji: "Zadowolenie użytkowników archiwum" :)

Andrzej Choniawko

Moja strona - http://choniawko.cba.pl/

Jarek

Proszę tych, którzy wybierali "Coś innego niż powyższe" o przybliżenie jaką wartość mieli na myśli  ;)

Tak sobie myślę że "Zadowolenie użytkowników" powinno być naszą codziennością a nie sukcesem :)
A projekty chyba ostatnio nie mają szczęścia, więc i niespecjalnie uszczęśliwiają ich autorów.

Ankiety nie zmieniam i nie zamykam.
Jarek Orszulak

Bogusława Deryło

Bardzo fajny pomysł z tą ankietą.

Jarek

32 głosujących jak na Ifar to naprawdę dużo :)
Po miesiącu można już pokusić się o wyciągnięcie pierwszych wniosków z oddanych głosów: nie dziwi wyraźne prowadzenie satysfakcjonującego wynagrodzenia i cieszy pewne drugie miejsce poprawy stanu archiwum, budzi zrozumienie trzecia lokata uzyskania stanowiska kierowniczego, ale idzie ono łeb w łeb z publikowaniem artykułów, a tuż za nimi walczą o wynik: uznanie w środowisku archiwistów i obronienie doktoratu/habilitacji. Przyznam że dobry wynik tych trzech opcji (publikowanie artykułów, doktorat/habilitacja i uznanie w środowisku) jest pouczający. Nie wiem czy słusznie, ale zakładam że to są rzeczy istotne przede wszystkim dla archiwistów państwowych (historycznych). To ma szerszy kontekst, bo jeśli już o czymś świadczy to świadczy o przywiązaniu do funkcji archiwum jako placówki o ambicjach naukowo-historycznych (zakładam że te artykuły i doktoraty dotyczą w większości historii, archiwoznawstwa a tylko rzadko teorii i metodyki archiwalnej). Być może zatem też ma głębsze uzasadnienie mówienie o archiwistyce i zarządzaniu dokumentacją, jak też podział na archiwistów państwowych i zakładowych - zarówno w sferze kwalifikacji, zadań, ale też ambicji i określenia własnej pozycji zawodowej.
Jarek Orszulak

GAP1

U nas w archiwum wyodrębnionym łączymy funkcje archiwum zakładowego i archiwum historycznego. Powiem szczerze, że - wg moich doświadczeń zawodowych - to są jednak dwa odmienne światy.

luke

Cytat: Jarek w Kwiecień 17, 2014,
32 głosujących jak na Ifar to naprawdę dużo :)
Po miesiącu można już pokusić się o wyciągnięcie pierwszych wniosków z oddanych głosów: nie dziwi wyraźne prowadzenie satysfakcjonującego wynagrodzenia i cieszy pewne drugie miejsce poprawy stanu archiwum, budzi zrozumienie trzecia lokata uzyskania stanowiska kierowniczego, ale idzie ono łeb w łeb z publikowaniem artykułów, a tuż za nimi walczą o wynik: uznanie w środowisku archiwistów i obronienie doktoratu/habilitacji. Przyznam że dobry wynik tych trzech opcji (publikowanie artykułów, doktorat/habilitacja i uznanie w środowisku) jest pouczający. Nie wiem czy słusznie, ale zakładam że to są rzeczy istotne przede wszystkim dla archiwistów państwowych (historycznych). To ma szerszy kontekst, bo jeśli już o czymś świadczy to świadczy o przywiązaniu do funkcji archiwum jako placówki o ambicjach naukowo-historycznych (zakładam że te artykuły i doktoraty dotyczą w większości historii, archiwoznawstwa a tylko rzadko teorii i metodyki archiwalnej). Być może zatem też ma głębsze uzasadnienie mówienie o archiwistyce i zarządzaniu dokumentacją, jak też podział na archiwistów państwowych i zakładowych - zarówno w sferze kwalifikacji, zadań, ale też ambicji i określenia własnej pozycji zawodowej.

Cytując za klasykiem:
Ludzie, zarabiający na chleb w jakimkolwiek bardzo specjalnym zawodzie, mówią o jego sprawach nie tylko dlatego, że to stanowi najistotniejszą treść ich życia, ale i dlatego, że mało mają wiadomości z innego zakresu. Nie starczyło im nigdy czasu, aby się z czym innym obeznać. Dla większości z nas życie bywa nadzorcą nie tyle twardym, co wymagającym.