Aktualności:

Widzę, że część osób może mieć problemy z zalogowaniem/hasłami/zatwierdzeniem konta szczególnie z domen WP, Onet, Interia  - czytamy watek: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5043.0.html i potem proszę tej sprawie o kontakt na priv rafal.magrys(na)gmail.com

Menu główne

Internetowe czaspismo archiwalne

Zaczęty przez Jarek, Sierpień 29, 2008,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jarek

http://www.archiwa.gov.pl/?CIDA=953
Straśnie dużo obcych słów w tym anonimowym  "wstępniaku".  :)
Sądząc po waszej archiwistów "aktywności" na IFARze, może taka forma eksponowania własnej wiedzy, czy wątpliwości, będzie wam bardziej odpowiadać - wasze ulubione prawa autorskie itd. ....
Jarek Orszulak

Wojciech Woźniak

Zapowiada się interesująco! Ciekawe kiedy pierwsze teksty - może będą jakieś kwestie (problemy!), które uda się poroztrząsać na forum :D
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

Anna Sobczak

Internetowe czasopismo to brzmi super! Ciekawe, ile będzie kosztować?
Szkoda, że nie podano kiedy planowany jest pierwszy numer, jak często miałyby się ukazywać czasopismo i jak się kontaktować z redakcją z propozycjami tematów artykułów.
Pozostaje tylko czekać na wyznaczenie bloków tematycznych, oby znalazło się tam miejsce dla elektronicznego dokumentu, administracji i archiwum.

Pozdrawiam,
Anna Sobczak

Jarek

Miesiąc za miesiącem mija a o czasopiśmie ani słychu ani dychu ...
Jarek Orszulak

Anna Laszuk


Jarek

Cytat?Problemy archiwistyki? są prawdopodobnie takie, jacy my sami jesteśmy
Coś mi to przypomina  ;)
Zastanawia mnie ta anonimowość redakcji, ale kiedy czytam
CytatPokusa, by pierwszy numer frapował prognozami i olśniewał odpowiedziami na palące problemy archiwistyki byłaby niemała. Jego zawartość jest jednak inna.
to mam jednego podejrzanego o autorstwo wstępniaka  :)
Jarek Orszulak

Hanna Staszewska

Równie wstrząsające wrażenie robi ten fragment:
CytatRedakcja przystała na niejaką edytorską nonszalancję, mając przede wszystkim na względzie sprawność obiegu informacji.
I dalej:
CytatPrzyjęte przez autorów własne style wypowiedzi mają często urok nieuładzonej rozmowy, a formuła pisma temu sprzyja.
A pod koniec może być tylko lepiej:
CytatW tej chwili środowisko specjalistów zajmujących się archiwaliami przygląda się sobie. Jest to użyteczna czynność.
;D ;D ;D

Hanna Staszewska

Ukazał się kolejny numer http://www.archiwa.gov.pl/lang-pl/wydawnictwa/epublikacje/problemy.html

Tutaj także środowisko archiwistów spełnia użyteczną czynność, przyglądając się sobie ;) ;) ;)
;D ;D ;D
Jak zwykle, największe, wręcz porażające wrażenie sprawia "słowo" od Redakcji (niestety, w dalszym ciągu anonimowej).
Np. "Autorka zauważa intensywne próby wyjścia poza Polski słownik archiwalny z 1974 r. i z finezją odnotowuje niepowodzenie kolejnych prób."
;D ;D ;D
I jeszcze to:
"Przeciwległe, ciemne granice rzeczywistości eksploruje Władysław Stępniak, zmagający się z niezrozumieniem dla istoty programu ?Pamięć Świata?. Redakcja zazdrości autorowi pasji i wiary w szansę zaprowadzenia myślowej dyscypliny wśród bliźnich, którym dobrze w świecie pobieżności."
;D ;D ;D


eva

ach, ta pasja w pracy przerasta naszą zdolność pojmowania :D :D :D

Paweł 28

Wieść gminna niesie, że pojawienie się tegoż czasopisma oznacza przyklepanie łopatą "Archeionu". Czy rzeczywiście takie były zamiary?
pozdr
Paweł

dgrot

Pojawienie się kwartalnika "Problemy archiwistyki" nie ma związku z przedłużającym się milczeniem "Archeionu". Ten ostatni nie został pogrzebany, a nawet nie umarł - chociaż istotnie, dawno nie był widziany. Są to niezależne od siebie przedsięwzięcia wydawnicze, jeśli nie liczyć więzów wzajemnej sympatii i szacunku. Wydaje się, że redakcja "Problemów" dąży do innej formuły czasopisma; różnice widać zresztą już po pierwszych numerach.
Dariusz Grot

Hanna Staszewska

Tymczasem ukazał się 3 już numer "Problemów archiwistyki" http://www.archiwa.gov.pl/lang-pl/wydawnictwa/epublikacje/problemy.html
Redakcja w dalszym ciągu anonimowa, chociaż, jak zastrzega we w prowadzeniu, "nie działa w konspiracji, lecz zarazem unika sformalizowania, ograniczenia do zamkniętej listy osób."  ;D
Poza tym oważ Redakcja oznajmia, iż "autorzy skłaniali się w tym numerze ku zagadnieniom wyrafinowanym", co dostatecznie powinno zachęcić do lektury ;D
 

urzędas

A ja osobiście tęsknię za Archeionem. Trzecie odsłona żenady pod tytułem "Problemy archiwistyki" mnie nie satysfakcjonuje. I dziwię się że tylko takie uwagi (jak powyżej) pojawiły się na forum. Większość artykułów (a zwłaszcza pseudowynurzenia o udostępnianiu) są nie do przyjęcia.

Jarek

Ja osobiście tęsknię za słońcem i czereśniami.  :-\
"Problemy archiwistyki" są czymś pomiędzy "Archeionem" a niezobowiązującą dyskusją na forum i dobrze że są.
CytatWiększość artykułów (a zwłaszcza pseudowynurzenia o udostępnianiu) są nie do przyjęcia.
W połączeniu z Twoimi wcześniejszymi wynurzeniami na temat udostępniania w innym wątku, powyższym komentarzem wystawiasz sobie tylko świadectwo niekompetencji. Jeśli się nie rozumie jakiegoś tekstu, lepiej zmilczeć  :-[
Jarek Orszulak

urzędas

No przywaliłeś Jarku!
Postaram się w późniejszym czasie na nieco dokładniejszą krytykę "Problemów..."
Dzisiaj tylko powtórzę, że nie jestem ustatysfakcjonowana z wielu powodów. Na druk w Archeionie czekają artykuły o wartościowaniu dokumnentacji - bardzo ciekawe i b. potrzebne. Nowa ekipa - nowe czasopismo. Wiesz, że Archeion jest pod redakcją b. Naczelnej. Może tu jest pies pogrzebany? 
A tekst o udostępnianiu napisał Pan Dariusz Grot - obecny Dyrektor Depatramentu w NDAP zajmującego się udostępnianiem. I nie powinno to być coś pomiędzy forum a mającym charakter naukowy "Archeionem".  Ten człowiek decyduje służbowo  (w Imieniu Naczelnego) o polityce udostępniania w Polsce. Nie pracuje tam od wczoraj i mnie ogarnia coraz większe przerażenie z tego powodu...  Naprawdę po lekturze tych trzech odcinków dostałeś rzetelną wiedzę o udostępnianiu?   Naprawdę?
"W sprawach dostępu do
zgromadzonej w archiwach informacji nie panowała zatem martwa cisza, ale zderzały się ze
sobą przeciwstawne tendencje; brakowało też presji oraz determinacji, by koncepcje zasadniczej
zmiany doprowadzić do skutku."
- to cytat z ostatniej częsci artykułu. I pytanie - kto tam przy tym pracował? Czy  przypadkiem nie nasz autor...