Autor Wątek: Anegdotyczne (?) wypowiedzi z życia wzięte  (Przeczytany 12152 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kazimierz Schmidt

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 146
Anegdotyczne (?) wypowiedzi z życia wzięte
« dnia: Styczeń 16, 2004, »
Zachęcam do wrzucania tu zabawnych wypowiedzi które wynikają z różnego rozumienia właściwości materiałów cyfrowych. Myślę, ze to także może pomóc nam (korzystającym z Forum) zrozumieć tych którzy się komputerów po prostu... boją, a lęk ten przejawia się często kompletnym zamknięciem się przed nowymi technologiami.

- Macie tu jakiegoś informatyka?, potrzebuję to wydrukować...

wysłano ankietę do wypełnienia w Excelu. Odpowiedź telefoniczna skądś:
- Nie możemy wypełnić ankiety bo dyrektor schował wydruk w biurku...

dotyczy tej samej ankiety:
- W piśmie jest mowa o cztetech arkuszach w tym Excelu. A tu jest tylko jeden załącznik...

inny cytat:
- Nie myślimy o gromadzeniu materiałów elektronicznych bo i tak magazyny pękają w szwach i gdzie tu jeszcze miałyby się te CD-romy pomieścić..."
Kazimierz Schmidt

Offline Marek Krzykała

  • archiwa_2.5
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • długie włosy, słaby słuch, wysportowana sylwetka
skanowanie
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 16, 2004, »
Nie z mojego doświadczenia, ale tekst mnie rozłożył na łopatki...

Facet przynosi fotkę domku jednorodzinnego do zeskanowania z tekstem do skanującego:
-pan mi to zeskanuje tak, żeby było widać tą bramę do garażu, która jest z tyłu domku

 :D
Czytał Lucjan Szołajski. Tłumaczenie Ewa Firlej.

pio

  • Gość
Re: skanowanie
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 12, 2004, »
Cytat: "Marek Krzykała"
Facet przynosi fotkę domku jednorodzinnego do zeskanowania z tekstem do skanującego:
-pan mi to zeskanuje tak, żeby było widać tą bramę do garażu, która jest z tyłu domku
 :D




buehehehe dobry motyw

Offline Kazimierz Schmidt

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 146
babcia i telefon
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 02, 2004, »
Babcia poprosiła dzieci, żeby kupiły w kiosku kartę do doładowania telefonu komórkowego.
Dzieci kupiły. Następnego dnia babcia przyszła z zapytaniem jak tę kartę włożyć do aparatu bo nijak się nie mieści...
Kazimierz Schmidt

Offline Rafał Rufus Magryś

  • Administrator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1506
  • Płeć: Mężczyzna
Uziemianie monitora CRT
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2004, »
Któregoś razu jedna z pań pracujących w mojej instytucji zapytała czy mógłbym jej kupić filtr na monitor (były to czasy, kiedy niepodzielnie królowały na wszystkich biurkach monitory CRT a LCD właśnie kończył fazę tekstów w laboratoriach). Wybrałem filtr, uzyskałem w sklepie zniżkę i wręczyłem monitor wspomnianej pani. Zapytała mnie czy są jakieś specjalne wymogi, aby go podłączyć. Powiedziałem, że nie, trzeba tylko ów filtr uziemić bo się elektryzuje od monitora i należy go podłączyć do jakiegoś metalu np. do grzejnika, obudowy etc. Na drugi dzień wspomniana pani pyta mnie czy kawałek metalu wystarczy. No mówię że tak np. tak jak mówiłem grzejnik. A mniejszy kontynuuje inwigilacje owa pani. No też może być, np. taka obudowa jak mówiłem, a jeszcze mniejszy? Wciąż dopytuje się pani, no tez mówię taka np. lampka biurkowa. A jeszcze mniejszy? Jeszcze mniejszy? -pytam. No tak..., np. taki widelec? -mówi owa pani.
....
Rafał "Rufus" Magryś
...patience is a virtue...

Offline Marek Gieroń

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 185
  • Płeć: Mężczyzna
pomysłowość korzystajacych nie zna granic
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 26, 2005, »
Rewers wypełniony przez studentów KUL.


Tak. to jest tzw zastawnik w inwentarzu kartkowym. Pan poszukujący pradziadka użył go jako rewersu.

"Kto podziela ten pogląd proszę o atak histerii. Start!"

Offline Kazimierz Schmidt

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 146
piszcie jednostronnie...
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 04, 2005, »
Ktoś (nazwijmy go X) deklaratywnie nieużywający komputerów dostał wydruk (z edytora tekstu) wykonany na papierze "recyklingowym" czyli zadrukowanym już z jednej strony. Drukowała dla tego kogoś osoba (nazwijmy ją Y) która nie napisała tego tekstu tylko otrzymała to pocztą komputerową. Tak się nieszczęsliwie złożyło, że drukarka była nastawiona na druk obustronny, albo Y nie zauważył, że trzeba przestawić opcję na druk jednostronny...
Wyobraźcie sobie teraz zdziwienie autora tekstu (tego co wysłał go mejlem) gdy zadzwonił do niego X i powiedział:
X: mam tylko co drugą stronę tekstu!
Autor: ja napisałem cały tekst...
X: ale ja mam tylko co drugą stronę...
Autor: (przytomnie) a może jest wydrukowane obustronnie?
X: na drugiej stronie mam jakieś inne teksty i w ogóle nie da się czytać... Proszę odtąd teksty dla mnie pisać na komputerze jednostronnie
Kazimierz Schmidt

Offline Szkot

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 2
    • http://www.prz.boo.pl
Anegdotyczne (?) wypowiedzi z życia wzięte
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 13, 2006, »
:lol:  :lol:  :lol:
Michał z Winiar Szkotem zwany

Offline Kazimierz Schmidt

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 146
uporządkowanie materiałów archiwalnych na nośniku
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 02, 2006, »
Jedna  z uwag na temat uporzadkowania dokumentów elektronicznych zapisanych na informatycznym nosniku danych:
"Należy podac sposób uporządkowania dokumentów np. czy mają być uporzadkowane alfabetycznie czy chronologicznie"

Inna uwaga dotycząca przekazywania dokumentów elektronicznych:
(...) czy dopuszcza się sporządzenie kopii materiałów przed ich przekazaniem do archiwum?"

I jak na to odpowiedzieć? To pierwsze skomentowałbym chyba pytając czy w przypadku uporzadkowania chronologicznego mają być "na początku" dokumenty elektroniczne najmłodsze a "na końcu" najstarsze... i czy może jeszcze dodane indeksy... na końcu... :)

A to drugie np. tak:
Proszę zrobić takie doświadczenie:
1. napisać list w edytorze tekstu
2. zapisać na dysku twardym
3. podpisac go podpisem elektronicznym (albo i nie, ale lepiej podpisać żeby było lepiej widac o co chodzi)
4. skopiować podpisany list na dyskietkę
5. skopiowac podpisany list z dyskietki na jakąś pamięć podłączoną przez USB
6. Skopiować z tej pamięci na płytę CD-R
7. wysłać wiadomosć pocztą elektroniczną załaczając list skopiowany na CD
Następnie
8. Zastanowić się nad tym gdzie jest "oryginał" listu i czy w ogóle jest?
9. Zastanowić się nad tym czy jeżeli wysłano by list zaraz po podpisaniu, to trzeba byłoby "zrobić jego kopię przed wysłaniem" aby po wysłaniu nadal był dostępny?
10. Zastanowić się nad tym czy chcąc przekazać ów list do archiwum, w ogóle do pomyślenia byłoby zaniesienie "jedynego oryginału" czyli twardego dysku (na którym pierwotnie zapisano dokument) do tego archiwum?
Kazimierz Schmidt

Anonymous

  • Gość
Po co jest archiwum?
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 10, 2006, »
Pewien pan w pewnym mieście udał się do wydziału geodezji miejscowego urzędu miejskiego. Chciał uzyskac wypis z mapy nieruchomości. Kierownik wydziału poinformował go, że mapy z tych lat zostały już przekazane do archiwum zakładowego urzędu. Klient zapytał, czy nie można odszukac w archiwum owej mapy. Na to urzędnik: "ARCHIWUM NIE JEST OD TEGO, ŻEBY W NIM GRZEBAC!"

Offline Kazimierz Schmidt

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 146
po co się tym w ogóle zajmować?
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 21, 2006, »
Dzieciak (zaglądając mi przez ramię gdy męczyłem się nad zrozumieniem sensu artykułu 5 ust. 2a 2b i 2c ustawy archiwalnej) :
- "Po co ty w ogóle się tym zajmujesz skoro Chuck Norris potrafi cały Internet zgrać na jedną dyskietkę?"
Kazimierz Schmidt