Bez dwóch zdań trzeba przyznać, że poprzednia wypowiedź była ostra, by nie powiedzieć druzgocąca… Najgorsze jest to, że w większości spraw przedmówca miał rację. W szczególności odnosiło się to swoistego monopolu pewnej firmy na oprogramowanie stosowane w Archiwach Państwowych. Ale z tego, co się orientuję wybór nie jest podyktowany tylko „widzimisie” NDAP ale raczej przyzwyczajeniami użytkowników w APach szaleńczo przyzwyczajonych do jednego systemu i jednego oprogramowania. Pamiętam obrady zespołu „Informatyka i Archiwa” oraz próby przeforsowania pakietu OpenOffice zamiast Worda i Excela. Pamiętam dobrze głosy się jakie się podniosły nie ze strony NDAP która była nastawiona do zmiany pozytywnie. Możnaby zatem tutaj zarzucić NDAP nie wspomaganie praktyk monopolistycznych ale raczej zbyt demokratyczne podejmowanie decyzji
…
Z drugiej strony do tej pory brak było prób centralnego stworzenia oprogramowania dla Archiwów. Obecnie pod przewodnictwem p. Kazimierza Schmidta taka inicjatywa się rozwija (i ma się całkiem dobrze).
Odnośnie tego eksportowania to chodziło, jak rozumiem, o eksport do formatu baz danych (np. MySQL) czy XML. Oprogramowanie zagraniczne (choćby niemiecka Midosa) ma te możliwości a nasza baz nie… a więc co roku trzeba wszystko eksportować do np. MySQL niejako "ręcznie"…
Zaś co do zabezpieczeń –sprawa jest nieco poważniejsza –jeśli bazę udostępniać użytkownikom to nie jako accessową. Owszem da się ustawić prawa dostępu ale sam Windows nie daje możliwości kontroli nad użytkownikiem takiej jakie mają systemy Unixowe…(no chyba, że zainstalujemy Linuxa i pod nim Office’a korzystając z produktu CrossOffice (
http://www.codeweavers.com/ ).
I jeszcze jedna sprawa: sam nie lubię aplikacji accessowych (baaaaardzo, szczególnie z powodu czasem zupełnie nieuzasadnionych zwisów, padów i innych nielogicznych ruchów programu) ale trzeba przyznać, że w samą bazę włożono sporo pracy i nie można odmówić jej sporej ilości zalet. Może ona również stanowić doskonałą podstawę do stworzenia aplikacji lepszej –czy nawet do przeniesienia na inny engine bazodanowy (zabijają mnie tylko te koszmarnie wielkie klucze zewnętrzne).
I pytanie do twórców bazy: jak słusznie zauważył przedmówca baza powinna sama importować dane ze starszych wersji –gdzie zatem mechanizm do takiej czynności? Czy jest przewidziany w wersji finalnej? I ostatnie: baza uwzględnia zbiory kartograficzne –do tej pory w APach stosowano bazę Mapy. Z tego, co widzę (mam nadzieję, iż się mylę) jedna baza ma się trochę nijak do drugiej. Czy i w tym wypadku przewidziano przygotowanie mechanizmu importującego?