napisałem:
I rzecz nie kończy się na zapisaniu że "ma być w XML-u"! Jak bardzo sprawa jest skomplikowana warto prześledzić co można znaleźć na stronie
http://www.govtalk.gov.uk/schemasstandards/metadata.asp.
Wydawało mi się że dostatecznie jasno wyraziłem w ten sposób że XML to nie jest panaceum na wszelkie kłopoty. Ale język ten ma jedna zaletę: jest niezależny od nośnika, komputera i oprogramowania. I dlatego wielu się nie podoba. Dlaczego HTML podbił INternet? Bo jest powszechny i otwarty. I nikt nie musiał kupowac pakietu za 2400 zł żeby być przeczytanym.
Ale Scalvector mnie podsumował... :-)
Pisząc "jak bardzo sprawa jest skomplikowana" zachęcam do zapoznania sie ze standardem e-GMS. Podkreślam tedy, że standard ten reguluje sprawy administracji
publicznej. I to akurat jak najbardziej można i nalezy regulować. Administracyjnie właśnie. Po to aby obywatel nie musiał uczyć się od nowa każdego urzedu, po to aby administracja była sprawniejsza i zarazem tańsza. Po to aby można było łatwo, automatycznie archiwizować dokumentację elektroniczną wytworzoną przez urzędy. I bynajmniej nie na dyskietkach, płytach DVD itp nosnikach.
Płyta DVD owszem, ale nie do długoterminowego przechowywania, tylko do ewentualnego przekazania materiałów do archiwum.
Pewnie że jak będe chciał trzymać moje domowe archiwum w Microsoft Office doc czy PDF to będzie to wyłacznie moja sprawa...
Ale jak Mnisterstwo Nauki będzie stosowało inny standard metadanych i bedzie zapisywac "swoje" pliki w PDF a MInisterstwo Kultury inny standard i zapisywanie w SXW, a gmina w Pcimiu w HTML-u to ja się nie zgadzam.
Chyba że do wymiany danych pomiędzy tymi urzędami będa stosować
jeden format.
Ale dyskusja na temat oprogramowania i tak stawia nasze forum wśród nowoczesnych ... dlaczego?
Zakończę cytatem z DACS (Describing Archives: A Content Standard, Publisher: Society of American Archivists (2004). Świeżo przerzuciłem wersję elektroniczną. Pocieszam się, że może drukiem tego nie wydali.
oto wzorcowy opis dyskietki stamtąd wzięty:
Encoding at the highest level of description in MARC 21:
538 bb ‡a Disk characteristics: Floppy disk, single sided,
double density, soft sectored
Gdybyśmy opisywali nosniki których trwałośc jest taka, że należy z nich uciekac jak najszybciej (także z technologii zapisu) to co poczniemy za 10 lat jeśli dotąd opiszemy 100000 dyskietek w oficjalnych inwentarzach... drukowanych???
Inny przykład stamtąd:
"Give the following characteristics in any appropriate order: make and model of the computer(s) on which the records are designed to run, amount of memory required, name of the operating system, software requirements, kind and characteristics of any required or recommended peripherals, hardware (internal modifications)"
Przywiązanie do tego że "records" muszą być związane z nośnikiem jest tak duże, że jak widac nawet tak zacna organizacja jak SAA firmuje takie rady.
Sam nie wiem czy to śmieszno czy to straszno?