Szanowni Państwo!
Nikogo nie miałem zamiaru obrażać. Chamem tez nie jestem, wbrew temu co napisał Pan Maciej Zdunek. Sądzę, że akurat tu to właśnie pan mnie obraził, a za takie rzeczy można mieć sprawę w sądzei. Mnie chodziło wyłącznie o podkreslenie, że pani hanna ma inne stanowisko niż dr kaczmarczyk w sprawie rewindykacji materiałów archiwalnych i postepowania z osobami które przekazują te akta dobrowolnie. Oczywiście to że jest kobietą niczego w tej kwestii nie zmienia. napisałem to wyłącznie po to aby dać do zrozumienia, ze różne stanowiska wynikaja byc może z różnicy płci. O różnicach zawodowych między dr. kaczmarczykiem czy pania hanna nie może byc mowy. Szkoda że pewni ludzie nie umieja czytac pewnych rzeczy między wierszami, ale to juz problem tych ludzi. ja nikogo anie obrażałem, nie obrażam i nie mam zamiaru obrazać. to poważne forum. Oczękuję stosownych przeprosin .
Z wyrazami szacunku
kołatek