A czy władza ma prawo zabronić? W dodatku w demokratycznym państwie? A co ze swobodami obywatelskimi? Chyba nastąpiło tu spore wypaczenie rozumienia demokracji, a może to obrona NDAP przed krytyką ze strony archiwistów i nie tylko. Fakt faktem, że pracownicy NDAP wypowiadają sie na IFAR-ze rzadko, powiedziałbym nawet że bardzo rzadko. A przecież to oni decyduja o wielu przepisach, często niespójnych, które archiwiści jako urzędnicy sa zmuszeni realizować, więc wybaczy Pan ale zgodzę się z Funią i pozostanę przy swoim zdaniu, iż wiele tematów nie jest po linii władzy choć dobrze że archiwiści o nich mówią, przynajmniej na IFAR-ze.