Dawidzie - bardzo dziękujemy! Za prelekcję - "Czy automatyzacja procesów archiwalnych ma sens" - uczestnikom spotkania ze wielce ciekawą dyskusję! Do zobaczenia na kolejny spotkaniu
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Zastanawiam się nad aktualną sytuacją, a mianowicie przejęciem dokumentacji pracowniczej (m.in. Stoczni Szczecińskiej) przechowywanej przez EURO AKTA Centralna Składnica Akt - CSA Sp. z o.o. w likwidacji, przez APDOP w Milanówku (obecnie oddział AP Warszawa) więcej informacji tutaj http://24kurier.pl/Archiwum/2014/07/03/Szczecin/Takie-rzeczy-tylko-w-Polsce-Uwiezione-aktaCzęść akt personalnych na pewno została już przejęta przez AP w Szczecinie, ale część z nich wcześniej uznana za BE 50 teraz można uznać za materiały archiwalne. Firma upadła dokumentacja trafiła do Milanówka i pytanie co z tą dokumentacją, która zgodnie z wytycznymi powinna zostać przekwalifikowana na kategorię A? Akta pracowników ze szczecina staną się częścią zasobu archiwalnego AP Warszawa? Kolejne pytanie co z aktami osobowymi znajdującymi się w dyspozycji innych przechowawców? Czy archiwa będą miały kiedykolwiek poddania ekspertyzie tych materiałów i ewentualnego przejęcia?
Nie rozumiem w czym problem, dokumenty zgniły to zgniły, jednak z logicznego punkutu widzenia, przez wszystkie lata firma za każdego praocownika odprowadzała składki do ZUS-u i do Urzędu Skarbowego i z tamtąd należałoby wyciągnąć niezbędne informacje. Jednak znając życie pracownicy resortu publicznego nie mogą się skalać pracą na rzecz podatników.
Do tego podpuszczone media prowadzą wredną kampanię oczerniającą przedsiębiorców jacy to oni wredni ,że nie chcą przechowywać akt pracowników przez 50 lat - i ponosić tego KOSZTY