Moim zdaniem wyższe uczelnie zdecydowanie pełniej przygotowują do pracy w archiwach, zwłaszcza w archiwach państwowych. Są zajęcia z metodyki opracowania zespołu etc. Takie szkoły policealne mogą nauczyć jedynie pewnych podstaw archiwistyki. Będą one dostateczne w małych archiwach zakładowych, które nie wytwarzają materiałów archiwalnych. Myślę, że trudniej byłoby wykorzystać tę wiedzą zdobytą na takim np. rocznym studium w dużych archiwach urzędów, czy innych instytucji, które w swoim zasobie często posiadają materiały archiwalne. Posiadają zasób, który wymaga porządkowania i znajomośći wielu zagadnień z metodyki archiwalnej. Myślę, że na takim studium słuchacz nie pozna też np. metod wartościowania dokumentacji. Taka jest moja opinia w tym temacie.