Oczywiście w spotkaniu mogą wziąć udział wszyscy chętni do poznania się i pogadania na wszelkie ciekawe tematy.
Moim zdaniem knajpka będzie lepsza, bo więcej miejsca i wieczorem trzeba będzie coś zjeść, a niewygodnie targać jadło i napitki do akademika. W knajpie wyjdzie oczywiście drożej, ale raz na 5 lat można zaszaleć.
Jeżeli w tym Chopperze nie jest zbyt głośno (żeby nie przekrzykiwać muzyki), to może faktycznie umówmy się tam o 20tej.
Nie mam w tej chwili dostępu do programu zjazdu, bo jestem na urlopie, ale nie pamiętam, żeby po inauguracji było planowane jakieś "spotkanie towarzyskie"
Totalna skleroza?
Ja na bankiet w czwartek nie idę, więc jak ktoś też ma ten wieczór do zagospodarowania, to też można się spotkać. Zostaję we Wrocławiu na piątek i sobotę, żeby sobie pozwiedzać - może ktoś z forumowiczów też ma takie plany?