Zobaczcie tę wiadomość:
http://www.rp.pl/artykul/503575_Ustawy_tylko_w_sieci.htmlDrukowane wersje mają trafić do prezydenta (czyli, jak rozumiem, docelowo do archiwum prezydenta), Biblioteki Narodowej i Archiwum Akt Nowych. Trochę to dziwaczne mi się wydaje...
PS.Czy AAN gromadziło to do tej pory?