To ja napiszę, bo przez 1,5 roku odkąd ostatnio się wypowiadałem sytuacja mi się poprawiła i chyba nawet jak uwzględnimy inflację to i tak jest na plus. Podstawowy minus jest taki, że poza miesiącami letnimi pracuję w 3 pracach (etat+2 zlecenia)...więc czasu sporo ale finansowo nie jest źle. Tak przynajmniej mi się wydaje. Bez wchodzenia w szczegóły napiszę, że średnia miesięczna w 2021 r. przekroczyła średnią krajową o kilkaset złotych (netto). Mój staż pracy 2,5 roku. Jaki będzie ten rok zobaczymy, ponieważ poszczególne miesiące mam różne.
pozdrawiam

Cytat: Czarny1986 w Wrzesień 06, 2022,
To ja napiszę, bo przez 1,5 roku odkąd ostatnio się wypowiadałem sytuacja mi się poprawiła i chyba nawet jak uwzględnimy inflację to i tak jest na plus. Podstawowy minus jest taki, że poza miesiącami letnimi pracuję w 3 pracach (etat+2 zlecenia)...więc czasu sporo ale finansowo nie jest źle. Tak przynajmniej mi się wydaje. Bez wchodzenia w szczegóły napiszę, że średnia miesięczna w 2021 r. przekroczyła średnią krajową o kilkaset złotych (netto). Mój staż pracy 3,5 roku (jednak nie zawsze w pełnym wymiarze). Jaki będzie ten rok zobaczymy, ponieważ poszczególne miesiące mam różne.
pozdrawiam

Wypowiadającym się tutaj nie chodziło raczej o to że możemy powiększać swoje mizerne zarobki dzięki dodatkowym zleceniom, fuchom, pracy po godzinach itp.    , tylko raczej aby zarabiać "godnie", "normalnie", "przyzwoicie", cokolwiek by to znaczyło, na etacie. W aktualnej sytuacji spora część z nas, dorabia lub dorabiała,  bo jednak w zawodzie  nie pracują sami asceci .

Patrząc po ogłoszeniach w ministerstwach, gdzie specjalistom pracującym w archiwum zakładowym płaci się gołej pensji około 5 tys. brutto oraz np. w instytutach naukowych niewiele mniej zarobki archiwistów jednak też poszły w górę. Dodatkowo w tematach typu PFR i NCBR oraz pewnie podobnych można dostać dużo więcej...

Ministerstwa tzn. Warszawa - gdzie koszty życia są odpowiednio wyższe  pewnie nie mieli wyjścia musieli zaoferować coś więcej żeby ktoś w ogóle przyszedł.  Inni np AP w Warszawie już tak hojni nie wydają się być.  Co do innych instytucji - pracuję na uczelni wyższej, po zawirowaniach z PPK oraz polskim "ładem" na rękę dostaję chyba nawet mniej niż wcześniej (i to po wycofaniu się z PPK) czyli wychodzi ok 3,2 tys. miesięcznie ....ze sporym stażem, doktoratem  nie wspominając o warunkach pracy

Aktualizacja: 3900 brutto

Czyli za pół roku podniesienie do najniższej krajowej... cóż w wielu urzędach, przy wielu stanowiskach tak będzie...

Po ostatnich podwyżkach  wynagrodzenie na  moim stanowisku  3600 brutto  czekamy na przyszłoroczną podwyżkę pensji minimalnej....