Aktualności:

Widzę, że część osób może mieć problemy z zalogowaniem/hasłami/zatwierdzeniem konta - czytamy watek: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5043.0.html i potem proszę tej sprawie o kontakt na priv rafal.magrys(na)gmail.com

Menu główne

a może tak w pdf?

Zaczęty przez kocibrzuch, Czerwiec 10, 2005,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kocibrzuch

Jak widzę, w internecie wiele archiwów światowych, w tym wiodące francuskie, stosują ten sposób udostępniania inwentarzy. Zwłaszcza w odniesieniu do akt starszych.
Jest to sposób przejrzysty i wygodny, jak na mój gust.
Bazy danych z aparatem wyszukiwawczym mogą współistnieć, jedo drugiego nie wyklucza.

Andrzej Choniawko

Skąd ten pseudonim. Czyżby łączące Pana z kotami zainteresowanie  myszami. W przypadku Pana komputerowymi.
Moja strona - http://choniawko.cba.pl/

Anna Laszuk

W tym roku pozostaliśmy przy prezentacji inwentarzy w postaci baz danych - można je czytać w całości lub wyszukiwać interesujące informacje. Do niektórych inwentarzy dołączyliśmy wstępy - te są w postaci pliku pdf.
Za wszelkie uwagi dotyczące takiej prezentacji wstępów i ich zawartości będziemy zobowiązani (COIA i autorzy).

mł.pom.magazyniera

Prezentacja starszych inwentarzy w pdf to chyba opcja dla leniwych. U nas sporo ksiażkowych przepisaliśmy do IZA-y m.in. w zwiazku z dopływami późniejszymi. I tak w jednej bazie są stare i nowe. A co zrobić gdy zeskanujemy inwentarz przerobimy na pdf i opublikujemy w internecie. Spis zdawczo-odbiorczy też bedziemy przerabiać i dołaczać? Moim zdaniem baza jest najlepszym rozwiazaniem. Przynajmniej na nia mozemy poświecic trochę pracy. Załoze sie że wiekszosć w archiwum potrafi ja obsługiwać, a co do skanowania (nie mówię tu o dostepie do skanera) a potem konwersji do pliku pdf to chyba nie kazdy.
pzdr.

kocibrzuch

Miałem na myśli np. taką prezentację inwentarza, jaka jest na stronie AGAd-u.
http://www.agad.archiwa.gov.pl/metodyka/metodyka.html
Nie chodziło mi o zeskanowanie starych inwentarzy, choć podobną rzecz praktuje się np. w Jagiellonce, jeśli chodzi o stare karty katalogowe.
Forma prezentacji na stronie NDAP jest, szczerze mówiąc, nieprzejrzysta.
Nie jestem leniwcem, wręcz wrę się do pracy w kierunku popularyzacji zasobu i ułatwienia kwerend korzystającym, zwłaszcza z odległych miast , wsi i krajów!  :)

NB. Kocibrzuch to takie imię, które spotkałem w aktach (XV w.), podobnie jak Warzygarniec i Czadzipiwko, których niekiedy używam.  :lol:

sirsilis

podoba mi sie pomysl a pdf jest idealnym formatem tekstowym do umieszczania w internecie

kocibrzuch

Cytat: "kocibrzuch"Miałem na myśli np. taką prezentację inwentarza, jaka jest na stronie AGAd-u.
http://www.agad.archiwa.gov.pl/metodyka/metodyka.html

Wielkie, naprawdę wielkie brawa dla AGAD-u za formę, przejrzystość, szczegółowość i własną inicjatywę. Widzę, że to się rozrasta. Tak trzymać!  :D

PS. O dłuższego już czasu myślimy też o czymś takim w Krakowie. I są szanse na to, jak słyszałem. Jeśli chodzi o mój Oddział, to "parę" rzeczy wymaga jeszcze sprawdzenia, ujednolicenia, naniesienia, poprawienia. Jak już się uporamy, to pójdzie, mam nadzieję, hurtem. Za rok może dwa?