kres baz IZA

Zaczęty przez crash0, Grudzień 18, 2016,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

crash0

Jako, że do końca 2017 r. we wszystkich archiwach państwowych ma być wprowadzony system ZoSIA, naturalnym jest, że do końca przyszłego roku (rozpoczynającego się za dwa tygodnie ;) ) bazy IZA znikną z APów. Zatem co je czeka?

W jednym z archiwów, które posiada system ZoSIA usłyszałem, że pracownicy (niektórzy) korzystają i tak z IZY (mimo, iż nieaktualizowana) bo "łatwiej się w niej odnaleźć i odszukać informacje". Wygoda czy nawyki?

Rafał Rufus Magryś

Rafał "Rufus" Magryś
...patience is a virtue...

Ela Czajka

Oczywiście, że nawyk. Bo jeszcze nie poznali ZoSI! Mam wrażenie, że niektórzy archiwiści Zośki się boją, bo jest za nowoczesna  :D

Marcin Kapała

Są ludzie trwale zamknięci na konieczne zmiany. Mam nadzieje, że autorzy ZOŚKI zdążyli się już przyzwyczaić, że w przypadku systemu działa na szczęście zasada "psy szczekają, karawana jedzie dalej". Przyszłoroczne wdrożenia są tego najlepszym dowodem ;D

Margot

a co z archiwami, w których ZoSIA będzie dopiero wdrażana? I dotąd nie korzystali z IZY? Mają wpisywać wszystko do ZoSI, czy do bazy IZA, która będzie przesłana do NAC celem migracji do ZoSI? Ha, nurtuje mnie to!
Per aspera ad astra?

Śpioszek

Ja też mam pytanie z tej "beczki"

jak dotąd część archiwów korzystała z możliwości zapisów w formie tabeli excel i migrowała dane do bazy IZA,
czy będzie możliwość migracji danych z excela do ZOSI??? Czy może opłotkami excel-IZA-ZOSIA?

Pytam nie bez kozery, są ap'y które wymagają od jednostek wypełniania przy przekazywaniu materiałów archiwalnych wypełnionych formularzy IZA w excelu .......
rymując pytam więc "cielęco"- w jakim celu?
Czy takim jak powyżej? :)

Kajka

ZoSIA posiada możliwość migracji danych z pliku Excel w formacie csv. Jest to zdecydowanie prostsze niż migracja z IZA do ZoSIA. Zdecydowanie należało by ujednolicić wytyczne co do wersji elektronicznej spisów akt przekazywanych z archiwów zakładowych, tak aby uniknąć problemów technicznych przy imporcie danych. Po wdrożeniu ZoSIA bazy IZA zostają zamknięte i już żadne dane nie powinny być do nich wprowadzane.

Kajka

Cytat: Margot w Grudzień 27, 2016,
a co z archiwami, w których ZoSIA będzie dopiero wdrażana? I dotąd nie korzystali z IZY? Mają wpisywać wszystko do ZoSI, czy do bazy IZA, która będzie przesłana do NAC celem migracji do ZoSI? Ha, nurtuje mnie to!
Jeśli jakieś archiwum nie korzystało dotychczas z IZY (jak rozumiem chodzi tu raczej o archiwa z poza sieci archiwalnej  ;) ) wpisuje dane bezpośrednio lub importuje przy użyciu pliku csv.

Migrację z IZA do ZoSIA przeprowadza się jeśli poprzednio była stosowana IZA. Migracja danych wymaga walidacji i jest z tym trochę zabawy. Nie wyobrażam sobie żeby dane miały być wpisywane do IZY i partiami dorzucane do ZoSI. Nie po to wdraża się ZoSIE żeby korzystać z IZY.

Anna Laszuk

Cytat: Kajka w Grudzień 29, 2016,
Jeśli jakieś archiwum nie korzystało dotychczas z IZY (jak rozumiem chodzi tu raczej o archiwa z poza sieci archiwalnej  ;) )

Szanowna Kajko,
nie tylko spoza sieci archiwów państwowych. Przypominam, że IZA nie jest i nie była obowiązkową bazą danych - była to propozycja, do stosowania przez archiwa, które nie miały możliwości przygotowywania własnych narzędzi czy indywidualnych potrzeb i pomysłów; ujednolicone narzędzie do sporządzania inwentarza, podobnie jak i baza danych SCRINIUM.
Niejedno archiwum stosowało własne bazy danych, czasem modyfikacje bazy IZA. Wrocławskie archiwum stosuje np. Access to Memory (AtoM), w którym sporządzało inwentarze, w tym dużego zespołu Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej we Wrocławiu (http://www.archeion.net/atom/index.php/komitet-wojewodzki-polskiej-zjednoczonej-partii-robotniczej-we-wroclawiu-3;isad). Dane z tego inwentarza trzeba najpierw przenieść do struktur Accessa, a dopiero potem bawić się walidacją. Pomysł na dłuższą zabawę karnawałową...

Marcin Buczek

CytatPytam nie bez kozery, są ap'y które wymagają od jednostek wypełniania przy przekazywaniu materiałów archiwalnych wypełnionych formularzy IZA w excelu .......
rymując pytam więc "cielęco"- w jakim celu?
To jest najlepsze rozwiązanie jakie może być właśnie excel powinien być podstawą spisu z-o ponieważ z niego bardzo prosto stworzyć pliku csv i zaimportować do ZoSIA.
CytatMigrację z IZA do ZoSIA przeprowadza się jeśli poprzednio była stosowana IZA. Migracja danych wymaga walidacji i jest z tym trochę zabawy.
Czy ja wiem mamy do dyspozycji słownik i walidator dostarczany przez NAC  np. przygotowanie SEZAM I IZA z AP Zamość zajęło około dwóch godzin to co jest fajne w Access to znajdź i zamień i po kłopocie
CytatNie wyobrażam sobie żeby dane miały być wpisywane do IZY i partiami dorzucane do ZoSI. Nie po to wdraża się ZoSIE żeby korzystać z IZY.
Według informacji z NAC nie tylko nie wskazane co nie możliwe z technicznego punktu widzenia

Podsumowując, choć, na co dzień jestem lokalnym administratorem ZoSIA w Lublinie i Zamościu i jestem zatwardziałym zwolennikiem tego systemu, bo wprowadza w końcu ład i porządek w informacji o zasobie polskich archiwów, to nie zapominajmy, że tę drogę przecierała z powodzeniem wiele lat temu IZA próbując z większym lub mniejszym skutkiem cywilizować opis materiałów archiwalnych. To dzięki niej po raz pierwszy szerokiemu gronu użytkowników archiwów udostępniono informację za pomocą www. Dodatkowo IZA jest na tyle dobrym rozwiązaniem, że z powodzeniem można jej używać do tworzenia różnych spisów, wykazów, zestawień. Wiem, że to w erze aplikacji Webowych może budzić kontrowersje. Pochylmy, więc głowy przed wszystkimi osobami, które włożyły mnóstwo energii w rozwój i popularyzację tej bazy. Z tym większym entuzjazmem weźmy się za szybszy rozwój ZoSIA (jako następczyni bazy IZA) o kolejne moduły np. Nadzoru, Digitalizacji, nie zapominając, że aplikacje to dane a bez masowej retrokonwersji będą tylko kadłubowymi rozwiązaniami.

Kajka

Cytat: Anna Laszuk w Grudzień 29, 2016,
Przypominam, że IZA nie jest i nie była obowiązkową bazą danych - była to propozycja, do stosowania przez archiwa, które nie miały możliwości przygotowywania własnych narzędzi czy indywidualnych potrzeb i pomysłów; ujednolicone narzędzie do sporządzania inwentarza, podobnie jak i baza danych SCRINIUM.
Niejedno archiwum stosowało własne bazy danych, czasem modyfikacje bazy IZA. Wrocławskie archiwum stosuje np. Access to Memory (AtoM)
Patrząc przez pryzmat własnego "podwórka" pozwoliłam by umknął mi kontekst całej sieci archiwalnej. Zapomniałam, że w NADAP nie było konsekwencji w informatyzacji. Kwintesencją tego jest użycie sformułowania, że IZA była tylko "narzędziem do sprządzania inwentarzy" i tak właśnie było traktowane przez wielu archiwistów. IZA służyła do sporządzania ujednoliconych wydruków a podstawą ewidencji nadal pozostawał inwentarz papierowy. Pozostaje mieć nadzieję,
że po zmianie przepisów metodycznych i po pełnym wdrożeniu ZoSIA w AP będziemy mogli na zawsze pożegnać IZA oraz inne cuda techniki i przejawy geniuszu
myśli ludzkiej ;)
Nowy Retrokokonwersyjny Rok 2017 czas zacząć. Ku chwale zasobu!  :)

Kajka

Cytat: Marcin Buczek w Grudzień 30, 2016,
Podsumowując, choć, na co dzień jestem lokalnym administratorem ZoSIA w Lublinie i Zamościu i jestem zatwardziałym zwolennikiem tego systemu, bo wprowadza w końcu ład i porządek w informacji o zasobie polskich archiwów, to nie zapominajmy, że tę drogę przecierała z powodzeniem wiele lat temu IZA próbując z większym lub mniejszym skutkiem cywilizować opis materiałów archiwalnych. To dzięki niej po raz pierwszy szerokiemu gronu użytkowników archiwów udostępniono informację za pomocą www. Dodatkowo IZA jest na tyle dobrym rozwiązaniem, że z powodzeniem można jej używać do tworzenia różnych spisów, wykazów, zestawień. Wiem, że to w erze aplikacji Webowych może budzić kontrowersje. Pochylmy, więc głowy przed wszystkimi osobami, które włożyły mnóstwo energii w rozwój i popularyzację tej bazy. Z tym większym entuzjazmem weźmy się za szybszy rozwój ZoSIA (jako następczyni bazy IZA) o kolejne moduły np. Nadzoru, Digitalizacji, nie zapominając, że aplikacje to dane a bez masowej retrokonwersji będą tylko kadłubowymi rozwiązaniami.
Samo stworzenie IZA i odejście od inwentarzy kartkowych w głęboko konserwatywnym świecie archiwistów stanowiło to niewątpliwie rewolucję. Ja sama jeszcze na praktykach studenckich w AP (a było to wcale nie tak dawno ;) ) byłam uczona ewidencjonowania na kartach inwentarzowych i dopiero po ustaleniu układu zespołu i przetasowaniu kart wpisywania do IZA.  Nie możemy zapominać, że coś co teraz wydaje się oczywistością a wręcz anachronizmem, dziesięć lat temu było rewolucją.

Margot

Cytat: Kajka w Grudzień 29, 2016,
Cytat: Margot w Grudzień 27, 2016,
a co z archiwami, w których ZoSIA będzie dopiero wdrażana? I dotąd nie korzystali z IZY? Mają wpisywać wszystko do ZoSI, czy do bazy IZA, która będzie przesłana do NAC celem migracji do ZoSI? Ha, nurtuje mnie to!
Jeśli jakieś archiwum nie korzystało dotychczas z IZY (jak rozumiem chodzi tu raczej o archiwa z poza sieci archiwalnej  ;) ) wpisuje dane bezpośrednio lub importuje przy użyciu pliku csv.

Migrację z IZA do ZoSIA przeprowadza się jeśli poprzednio była stosowana IZA. Migracja danych wymaga walidacji i jest z tym trochę zabawy. Nie wyobrażam sobie żeby dane miały być wpisywane do IZY i partiami dorzucane do ZoSI. Nie po to wdraża się ZoSIE żeby korzystać z IZY.


to tu Cię Kajko zadziwię - ale takie było oficjalne stanowisko osoby z NAC, która robiła nam wdrożenie ZoSI - proszę inwentarze do IZY i do tego a tego dnia przesłać nam IZĘ. Więc tego się trzymamy.

Tzn. ja nie wpisuję do IZY, bo bym cholery dostała przy migracji inwentarzy w accesie. Mam roboczą bazę, z której potem wszystko "na czysto" wrzucę do bazy IZA. Początkowo planowałam robić wszystko w excelu, ale excel ucina zbyt długie fragmenty tekstów, co jak się można domyślić nie jest przyjemne. LibreOffice nie ucina, ale na moim komputerze minutę zajmuje mu prawie każda operacja - nie widzę jakbym mogła utrzymać jakiekolwiek rozsądne tempo kiedy między jednym ctrl+C ctrl+V mogłabym zaparzyć sobie kawę ;) a nawet dwie ;)
Per aspera ad astra?

Marcin Kapała

Cytat: Margot w Styczeń 02, 2017,
to tu Cię Kajko zadziwię - ale takie było oficjalne stanowisko osoby z NAC, która robiła nam wdrożenie ZoSI - proszę inwentarze do IZY i do tego a tego dnia przesłać nam IZĘ. Więc tego się trzymamy.

Tzn. ja nie wpisuję do IZY, bo bym cholery dostała przy migracji inwentarzy w accesie. Mam roboczą bazę, z której potem wszystko "na czysto" wrzucę do bazy IZA. Początkowo planowałam robić wszystko w excelu, ale excel ucina zbyt długie fragmenty tekstów, co jak się można domyślić nie jest przyjemne. LibreOffice nie ucina, ale na moim komputerze minutę zajmuje mu prawie każda operacja - nie widzę jakbym mogła utrzymać jakiekolwiek rozsądne tempo kiedy między jednym ctrl+C ctrl+V mogłabym zaparzyć sobie kawę ;) a nawet dwie ;)

Tak, jak zostało napisane wcześniej, ZoSIA ma możliwość migracji danych w formacie csv (plik obsługiwany przez większość arkuszy kalkulacyjnych). Może trzeba najpierw porozmawiać z ludźmi z NAC-u.

Margot

Cytat: Marcin Kapała w Styczeń 02, 2017,

Tak, jak zostało napisane wcześniej, ZoSIA ma możliwość migracji danych w formacie csv (plik obsługiwany przez większość arkuszy kalkulacyjnych). Może trzeba najpierw porozmawiać z ludźmi z NAC-u.

Może ktoś ma taki plik i poratuje? :) Nie chciałabym jakichś błędów popełnić.

Excel csv nie obsługuje (?), a Open Office mocno muli...
Per aspera ad astra?