Witam,
Nawet nie wiem od czego zacząć.... Pracuję w jednostce wytwarzającej akta kat A. Jednostka została powołana do życia 01.01.1999r. Nie ma Instrukcji kancelaryjnej, jednolitego wykazu rzeczowego, że o instrukcji archiwalnej nie wspomnę.... Ma za to około 7 tys spraw (oczywiście nie muszę dodawać, że nie są uporządkowane... Czasami jedna sprawa to kilka segregatorów, błędne oznaczenia wszystkiego, rozmaite teczki, skoroszyty, wąsy, wtórniki, kserokopie, zszywki, żadnej numeracji stron, wykazów czy chronologicznego ułożenia... Chaos zupełny). Wszystko to leży w szafach bez ładu i składu. Większości referentów, którzy owy "pasztet" wytworzyli już nie ma.... I nadeszła chwila w której ktoś pomyślał, że należy z tego zrobić archiwum..... A ja nie wiem jak to zrobić.... Instrukcje mniej więcej opracowałam. Postuluję jej wprowadzenie tak aby pracownicy przynajmniej od tej chwili zaczeli wytwarzać dokumenty zgodnie z regułami sztuki. Ale co zrobić z tym wszystkim co już leży? Czy to jest w ogóle do ogarnięcia dla osoby, która nie ma żadnego doświadczenia? Ja nawet nie wiem co to są te klipsy plastikowe i gdzie je zdobyć :oops: .... Pomocy :!: