Internetowe Forum Archiwalne > Archiwizacja materiałów cyfrowych i digitalizacja analogowych

Anegdotyczne (?) wypowiedzi z życia wzięte

<< < (2/3) > >>

Marek Gieroń:
Rewers wypełniony przez studentów KUL.


Tak. to jest tzw zastawnik w inwentarzu kartkowym. Pan poszukujący pradziadka użył go jako rewersu.

Kazimierz Schmidt:
Ktoś (nazwijmy go X) deklaratywnie nieużywający komputerów dostał wydruk (z edytora tekstu) wykonany na papierze "recyklingowym" czyli zadrukowanym już z jednej strony. Drukowała dla tego kogoś osoba (nazwijmy ją Y) która nie napisała tego tekstu tylko otrzymała to pocztą komputerową. Tak się nieszczęsliwie złożyło, że drukarka była nastawiona na druk obustronny, albo Y nie zauważył, że trzeba przestawić opcję na druk jednostronny...
Wyobraźcie sobie teraz zdziwienie autora tekstu (tego co wysłał go mejlem) gdy zadzwonił do niego X i powiedział:
X: mam tylko co drugą stronę tekstu!
Autor: ja napisałem cały tekst...
X: ale ja mam tylko co drugą stronę...
Autor: (przytomnie) a może jest wydrukowane obustronnie?
X: na drugiej stronie mam jakieś inne teksty i w ogóle nie da się czytać... Proszę odtąd teksty dla mnie pisać na komputerze jednostronnie

Szkot:
:lol:  :lol:  :lol:

Kazimierz Schmidt:
Jedna  z uwag na temat uporzadkowania dokumentów elektronicznych zapisanych na informatycznym nosniku danych:
"Należy podac sposób uporządkowania dokumentów np. czy mają być uporzadkowane alfabetycznie czy chronologicznie"

Inna uwaga dotycząca przekazywania dokumentów elektronicznych:
(...) czy dopuszcza się sporządzenie kopii materiałów przed ich przekazaniem do archiwum?"

I jak na to odpowiedzieć? To pierwsze skomentowałbym chyba pytając czy w przypadku uporzadkowania chronologicznego mają być "na początku" dokumenty elektroniczne najmłodsze a "na końcu" najstarsze... i czy może jeszcze dodane indeksy... na końcu... :)

A to drugie np. tak:
Proszę zrobić takie doświadczenie:
1. napisać list w edytorze tekstu
2. zapisać na dysku twardym
3. podpisac go podpisem elektronicznym (albo i nie, ale lepiej podpisać żeby było lepiej widac o co chodzi)
4. skopiować podpisany list na dyskietkę
5. skopiowac podpisany list z dyskietki na jakąś pamięć podłączoną przez USB
6. Skopiować z tej pamięci na płytę CD-R
7. wysłać wiadomosć pocztą elektroniczną załaczając list skopiowany na CD
Następnie
8. Zastanowić się nad tym gdzie jest "oryginał" listu i czy w ogóle jest?
9. Zastanowić się nad tym czy jeżeli wysłano by list zaraz po podpisaniu, to trzeba byłoby "zrobić jego kopię przed wysłaniem" aby po wysłaniu nadal był dostępny?
10. Zastanowić się nad tym czy chcąc przekazać ów list do archiwum, w ogóle do pomyślenia byłoby zaniesienie "jedynego oryginału" czyli twardego dysku (na którym pierwotnie zapisano dokument) do tego archiwum?

Anonymous:
Pewien pan w pewnym mieście udał się do wydziału geodezji miejscowego urzędu miejskiego. Chciał uzyskac wypis z mapy nieruchomości. Kierownik wydziału poinformował go, że mapy z tych lat zostały już przekazane do archiwum zakładowego urzędu. Klient zapytał, czy nie można odszukac w archiwum owej mapy. Na to urzędnik: "ARCHIWUM NIE JEST OD TEGO, ŻEBY W NIM GRZEBAC!"

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej