Czy wstęp do inwentarza zespołu jest potrzebny?

[Wojciech Woźniak]

Witam
Uważam, że postawienie takiego pytania jest zasadne bo:
1. dzięki konstrukcji bazy danych Sezam znaczna część informacji zawartych w klasycznych wstępach znajduje się w tej bazie
2. umieszczenie w Internecie zarówno bazy jak wstępu prowadzi do dublowania się tych informacji
Informacje z dziejów ustrojowych mieszczą sie w polu Dzieje aktotwórcy/biografia, Zawartość zespołu mieści się w polach o tej samej nazwie, Informacje o nabytkach i stanie fizycznym ujęte są w zakładce karta zespołu, Nabytki, Ubytki, Przesunięcia. Właściwie w Sezamie brakuje tylko szerszych informacji o dziejach zespołu oraz bibliografii odnoszącej się do dziejów aktotwórcy. Ale gdyby Sezam o te dane uzupełnić to treść całego wstępu byłaby oddana w bazie.
Co sądzicie o zasadności dalszego istnienia instytucji wstępu do inwentarza zespołu w polskiej archiwistyce?

[Hanna Staszewska]

Dyskutowaliśmy już ten problem na forum, ale nigdy dość przypominania rzeczy oczywistych:
pisanie wstępów w tradycyjnej formie jest niecelowe i bezsensowne, jest to zwykła strata czasu.

Czas najwyższy, aby formalnie podjąć jakieś decyzje w tej materii.

[andrzej klubiński]

 Podjęcie decyzji, o ktorym pisze Hania jest tak naprawdę propozycją zmiany przepisów metodycznych, a na to z kolei może jeszcze za wcześnie z powodów o których pisze Wojtek (zawartośc informacji w bazie SEZAM). Nie bez znaczenia jest także i to, że jesteśmy w trakcie prac nad Zintegrowanym Systemem Informacji Archiwalnej. Prosiłbym więc was o propozycje dalszych działań. Ważne jest, żeby bardzo precyzyjnie określić cel działań. Jak rozumiem z wypowiedzi Wojtka, nie chodzi przecież o likwidację wstępów, ale o sposób ich tworzenia i (poniekąd) zawartość. W tym sensie pytanie "Czy wstęp do inwetnarza zespołu jest potrzebny" jest trochę mylące.
 Rozwiązaniem bardziej formalnym do prowadzenia dyskusji i wypracowania przepisów dotyczących zasad tworzenia wstępów do inwentarzy byłaby dyskusja nad projektem na forum komisji metodycznej. Pozostaje więc wybór drogi dalszych prac i wspólne działanie nad powstaniem właściwego kształtu projektu

[Hanna Staszewska]

Przypominam, że to nie jest nowy pomysł.
Przypominam, że dyskutowaliśmy już o tym w kwietniu 2006 r.:
http://www.lublin.ap.gov.pl/ifar/ifarforum2/index.php?topic=131.0
oraz w marcu br.
http://www.lublin.ap.gov.pl/ifar/ifarforum2/index.php?topic=131.msg3873#new

Minęło chyba dostatecznie dużo czasu, aby oswoić się z tą myślą, tak więc dalsze debaty nad koniecznością wprowadzenia zmian wydają mi się zbędne. Czas najwyższy chyba na formalne rozstrzygnięcia.   

[andrzej klubiński]

może wobec tego dobrą drogą formalnego rozstrzygnięcia byłoby przedstawienie projektu na posiedzeniu poznańskiej komisji metodycznej. Przypominam też głos Maćka Zdunka, który  w kontekście prowadzanania zmian pisał na Forum o tworzonym Zintegrowanym Systemie Informacji Archiwalnej. Są więc przynajmniej dwie możliwości działania

[Hanna Staszewska]

Poznańska KM omawiała ten temat na posiedzeniu w marcu br. Wszyscy członkowie komisji byli za pomysłem, aby wstęp do inwentarza stanowił raport z bazy SEZAM.
Niestety, "lokalna" komisja nie ma żadnych formalnych prerogatyw, aby takie pomysły wprowadzić do realizacji. 

[andrzej klubiński]

nad przygorowaniem projektu  może w tym wypadku pracować zespół Informatyka i Archiwa, zmiany będą doczyły także przepisów archiwalnych

[Hanna Staszewska]

Bardzo dobry pomysł

[Wojciech Woźniak]

Witam
W ankiecie pojawił się głos "raczej tak". Czy możemy Szanowny Użytkowniku liczyć na szersze uzasadnienie tego stanowiska? Wniosłoby to nowe impulsy do naszej dyskusji.

[eva]

Przy publikacji wstępów powinny obowiązywać również prawa autorskie jak w przypadku innych publikacji.

[kocibrzuch]

Oj! I znów będzie dyskusja, lecz bez opinii odgórnej, a może się mylę?
http://www.lublin.ap.gov.pl/ifar/ifarforum2/index.php?topic=200.0

[Wojciech Woźniak]

Witam
W ankiecie zauważyłem kolejny głos na "raczej tak". Byłbym szalenie wdzięczny za rozwiniecie myśli
A o prawach autorskich proponuję dyskutować we wskazanym przez Kocibrzucha wątku.