to jest dobry trop. szczerze mówiąc dla mnie ten przepis jest nielogiczny (chyba miałam za dużo lat logiki na studiach), każdy komu daję go do analizy mówi coś innego.
Doszłam do wniosku, że faktycznie będzie chodziło o sprawy, które aktualnie są w kat. A, a wcześniej nie były. czekam jeszcze na interpretację Prezesa.
gdyby przyjąć powyższe, wtedy zarówno alimenty, zezwolenia na związki małżeńskie, wypłacenie pieniędzy do rąk współmałżonka, ale też ograniczenie władzy rodzicielskiej, zezwolenie na dokonanie czynności prawnej w imieniu małoletnich i ustanowienie kuratora dla małoletnich byłoby traktowane jako kat. B, którą mogłabym w tym roku zniszczyć. mówię o latach 70-tych.
wtedy w kat. A będą wszystkie sprawy spadkowe (które o ile dobrze pamiętam do roku 1975 były traktowane jako kat, A), o uznanie dziecka, ojcostwo, przysposobienie i to co aktualnie jest w wydziale rodzinnnym w kat. A.
Pytanie jeszcze o podział majątku dorobkowego i ustanowienie drogi koniecznej. Ja je aktualnie traktuję jako B 50, z reguły przy podziale majątku w grę wchodzi nieruchomość. A jak traktować te z lat 70-tych?
Nie daje mi ten przepis spokoju. Zastanawiam się czy nie skontaktowac się w tej sprawie z AP, gdyż i tak AP musi wydać zgodę na brakowanie...