Pierwsza ekspertyza archiwalna AP za mną. Wypadło dobrze, czekam na oficjalną notatkę i mam nadzieję, że za niedługo przekażę moje pierwsze materiały archiwalne do AP, łącznie ponad 22 mb.
Muszę jeszcze napisać rys historyczny Sądu Powiatowego. Jakie informacje dokładnie powinnam zawrzeć w takim rysie?
Mam jeszcze pytanie techniczne dotyczące samego spisu. Spis jest rozbudowany gdyż przekazuję ponad 2800 jednostek archiwalnych, a kierownik AP nie potrafił mi odpowiedzieć. czy mam pieczętować każdą stronę spisu? wystarczy pieczęć z nazwą sądu, czy muszę jeszcze pieczętować swoją jako archiwisty?
Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz, kierownik AP miał wątpliwości do to akt związkowych, tzn. przekazuję akta cywilne Ns, a w nich często są dołączone inne akta jako sprawy połączone, tak to odnotowywano w repertoriach jako sprawy połączone. na spisie uwzględniłam, jakie akta są dołączone. on jednak zastanawia się nad tym czy te akta nie powinny być wyłączone żeby funkcjonowały samodzielnie - celem łatwiejszego odnalezienia. wymaga od nas podstawy normatywnej takiego łączenia spraw. kierowniczka wydziału nie potrafiła na to pytanie odpowiedzieć i zastanawiam się jak to wygląda w innych sądach. dodam tylko, że ów kierownik AP z sądami nie miał jeszcze styczności i stąd te wątpliwości.
zastanawia mnie w ogóle łączenie takich spraw, na co dzień mam własnie problem z takimi Ns. sporo spraw jest dołączonych do innych, a w starych repertoriach nie wszystko było odnotowywane, mam na mysli lata 60, 70, ale też 90. akta znajdują się albo nie. archiwum mam już uporządkowane półka po półce, także problem leży gdzie indziej. w wydziale karnym tergo nie ma, jesli akta są potrzebne do wyroku łącznego to są dołączone, a później wyłączone i funkcjonują jako samodzielna sygnatura.
Jakoś ostatnio mnie to bardzo nurtuje, a dziś przy tej ekspertyzie moje wątpliwości zauważył także ktoś inny. ale nigdy nie pracowałam na wydziale, także nie wiem jak to powinno wyglądać. tyle, że kierownik wydziału sam nie wie czemu tak robią...