Autor Wątek: V Powszechny Zjazd Archiwstów  (Przeczytany 5946 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marek Kuczyński

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 12
V Powszechny Zjazd Archiwstów
« dnia: Wrzesień 12, 2007, »
Organizatorzy V Powszechnego Zjazdu Archiwistów Polskich, który odbył się 6-7 września br proszą o umieszczanie swoich opinii (najlepiej pozytywnych ,-) w "księdze wpisów" znajdującej się na stronie Zjazdu: www.zjazd.olsztyn.ap.gov.pl

Offline sirsilis

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 998
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: V Powszechny Zjazd Archiwstów
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 13, 2007, »
wpisałbym gdyby nie to że obiady nie były najlepsze  :(

Offline alimer

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 1
Odp: V Powszechny Zjazd Archiwstów
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 14, 2007, »
Czy celem konferencji były obiady? Myślę, że nie to było najważniejsze. Pomimo, tego że było bardzo dużo referatów, niestety nie dało się wszystkich lub większości usłyszeć, to nie żałuję wzięcia udziału w konferencji.

Offline luke

  • archiwista
  • ***
  • Wiadomości: 433
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: V Powszechny Zjazd Archiwstów
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 14, 2007, »
Moim zdaniem największą bolączką zjazdu okazał się brak czasu na uczestnictwo w wielu sekcjach. Niestety zostaliśmy skazani, brakiem czasu jak sądzę, na wybór między wieloma bardzo interesującymi wykładami i dyskusjami, a wybór pomiędzy dokumentacja elektroniczną a np. panelem nt. kształcenia archiwistów był naprawdę trudny, a było ich zdecydowanie więcej. A odnośnie obiadów, no cóż studenckie czasy chyba się ptzypominają, prawdą kolego Davidzie? Zresztą bankiet w czwartek i kolacja w piątek chyba wynagrodziły te małe niedogodności. Zresztą jak pamiętamy, Naczelny Dyrektor i organizatorzy jedli razem z nami, więc w takim towarzystwie chyba smakowało lepiej? hoć może nie wszystkim  ;) Pilnujmy jednak żeby kwestie kulinarne nie zdominowały nam tematu zjazdu. Pozdrawiam Ł.S.

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1755
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: V Powszechny Zjazd Archiwstów
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 17, 2007, »
 ... Jakoś nie zauważyłem by david napisał, że celem konferencji były obiady. Pomijając fakt, że byliśmy na zjeździe, nie na konferencji ... Obiady studenckie mają dwie zalety – jest tego dość dużo i jest to ciepłe. To, co nam zaserwowano było pozbawione obydwu tych zalet. To tak gwoli ścisłości.

Racja luke, chyba wielu z nas było w rozterce wybierając uczestnictwo w sekcjach i panelach, ale inaczej zjazd musiałby chyba trwać dwa tygodnie.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony zjazdem. Wyraźna jest już „wymiana pokoleń” - z całym szacunkiem dla weteranów archiwistyki, ale fajnie jest widzieć młodych (i tych troszkę starszych  ;) ) archiwistów, którzy sporo już potrafią i CHCĄ się tym wszystkim zajmować. I że są wśród nich tacy którzy nie boją się zmian i potrafią je wprowadzać.
Jarek Orszulak