Drogi Panie Macieju!
Rozumiem poniekąd Panskie nastawienie do problemu. Pracuje Pan w tej samej instytucji, jest najpewniej kolegą Pani Hanny, itd. Rozumiem że trudno w Poznaniu mieć odrębne zdanie w tej kwestii (solidarność środowiska, kumpelstwo, itp.). Tu nie ma co dyskutować. Zgodzi sie Pan ze mna ze każdemu człowiekowo coś kiedyś tam sie chlapnie, zinterpretuje przepisy nie tak jak trzeba, zrobi jakieś małe głupstwo. Nic wielkiego, trzeba sie przyznać do błędu, odwołać to co sie powiedziało, przeprosić. Byłoby po sprawie. Jeżeli natomiast ktoś idzie w zaparte, ma adherentów, a nie ma chwilowo odpowiedniej ilości zdrowego rozsądku to juz jest problem. Pragne Pana zapewnić, ze korzystam bardzo często ze zbiorów archiwalnych w polskich archiwach i szanuje głęboko polskich archiwistów. Niesłusznie zarzuca mi Pan napastliwość, itp. rzeczy. Ja wskazuje jedynie, ze zdrowy rozsądek przydaje sie każdemu także polskiemu archiwiście, i oby go było zawsze jak najwięcej. Pragne Pana zapewnić nie mam punktu honoru atakowania poznańskich archiwistów, chwała im za to że są, że chronią i dbają. Czytam zawsze uważnie i jak Pan zapewne zauwazył, aczkolwiek przemilczał!!!, Pani Hanna arbitralnie wypowiedziała sie w swojej pierwszej wypowiedzi co nalezy zrobić i że "chyba nie ma przepisów". Moge Pana zapewnić, korzystam z archiwalnych zbiorów w wielu miastach, wszędzie tam sa medale nie związane z zespołem. Ot dla przykładu, Kocibrzuch moze potwierdzić, ze w zespole Archiwum Dzikowskie Tarnowskich w AP Kraków jest medal z Państwowej Wystawy Krajowej w Poznaniu w 1929 r. kompletnie nie związany z zespołem. Czy wobec tego Dyrektor AP Kraków ma go oddawac do muzeum? Przeciez to jest chore!!! Archiwiści porzadkujacy zespół zostawili go, zewidencjonowali, więc niech tam będzie wraz z dokumentacją . Nie rozdziela sie twórcy od jego dzieła, tak samo jak AP Kraków nie przekaże medalu do Poznania, tak sądze skoro juz tyle lat lezy w ich papierach. Innych przykładów z innych archiwów jestem Panu gotów przedstawić. Przedstawiaja Panśwto (archiwisci opolscy, poznańscy) idealny stan archiwistyki polskiej i opracowania zasobu, ze wszystkie medale z AP Poznań cy Opole sa w muzeach regionalnych, na pewno tak nie jest, tak samo jak nie ma archiwum które nie ma u siebie zespołu VARIA czy Miscellanea czy SZCZATKI, któreby nie miało tzw. ogonów. Jesli juz koniecznie Pani Hanna czy Pan Panie Macieju chcecie wyrzucic medal ze swych zbiorów włóżcie może go, jak proponuje Kocibrzuch na koniec danego zespołu, albo do owych VARIA. Na pewno krzywda medalowi sie nie stanie a i Wam drodzy archiwiści także. Prosiłbym na koniec aby formułował Pan swoje podejrzenia bądź zarzuty wobec mojej skromnej osoby z pewnym wyważeniem i zdrowym rozsadkiem, którego jak mniemam Panu nie brakuje. Wypowiadając sie na IFAR chciałbtym być zawsze pewny że rozmawiam z ludźmi inteligentnymi z odpowiednim cenzusem wykształcenia, tak jak to miało miejsce dotychczas.
Z wyrazami głębokiego szacunku wobec Pańskiej osoby.
Kołatek