Internetowe Forum Archiwalne > Archiwizacja materiałów cyfrowych i digitalizacja analogowych
prawa do publikacji cd.
(1/1)
kocibrzuch:
kontynuując zamknięty(!) wątek: http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?t=478&start=0
Jarek napisał:
--- Cytuj ---hm, Kocibrzuchu, a czy mógłbyś podać takie przykłady "ze świata"? Bo coś mi się jednak wydaje że to wyłącznie nasz rodzimy wynalazek
--- Koniec cytatu ---
UK: http://www.nationalarchives.gov.uk/documents/rules.pdf
Załączniki 8a i 8b – do celów prywatnych i edukacyjnych etc. za darmo. Do innych (w tym publikacja internetowa) „trzeba się zwrócić” i wnosi się opłatę. Dotyczy to kopii zamówionych, zrobionych samemu w czytelni, a także ściągniętych ze strony oficjalnej.
By poszukać u nich więcej informacji na ten temat, można wrzucić w ich wyszukiwarkę „Crown copyright” i „copies of records”.
kocibrzuch:
Zacznę od tego, że reprodukcja (dokumentu, obiektu muzealnego itp.) nie podlega ochronie prawa autorskiego, o ile ma charakter wyłącznie reprodukcyjny (było nawet takie orzeczenie SN), tzn. właściwie zawsze. Wszelkie zabiegi typu kontrastowanie, wyciąganie itp., to „tylko” wykonanie czynności technicznych – i nie skutkuje (czyli nie miałem racji). Gdybyśmy fotografowali dokumenty z modelkami w bikini (albo nawet bez, że się tak rozmarzę), a w tle dajmy na to góry, byłoby inaczej. (Nawiasem mówiąc, jeśli leży nam na sercu popularyzacja archiwów, taką opcję – „akta i akty” – wartałoby rozważyć. Może dałoby się namówić Salmę Hayek? W takim wypadku zastrzegam sobie prawo pierwszego pstryknięcia).
Zejdźmy jednak z chmur na ziemię... Marzenia precz, witaj ponownie szara (i zakurzona) rzeczywistości.
Prawo autorskie na pewno nie wchodzi w grę, lecz prawdopodobnie prawo własności - stąd wypływa dodatkowa opłata za publikację książkową lub internetową, lub inną. Pewności jednak nie mam. Jak się coś wyklaruje, a ja się dowiem, to oczywiście zapodam - chyba że ubiegnie mnie na tym forum prawnik z NDAP.
Aliści arcyważne jest to, od czego dyskusję nad tąż kwestią rozpocząłem (patrz wyżej link do zamkniętego, niepotrzebnie!, wątku): na formularzu reprograficznym należy umieścić odpowiednią informację. Bez tego wyegzekwowanie pieniędzy, o ile nie wniesiono opłaty od razu, a doszło do publikacji wizerunku dokumentu, byłoby bardzo trudne.
fjgrabowski:
--- Cytat: kocibrzuch w Grudzień 19, 2006, ---Prawo autorskie na pewno nie wchodzi w grę, lecz prawdopodobnie prawo własności - stąd wypływa dodatkowa opłata za publikację książkową lub internetową, lub inną. Pewności jednak nie mam. Jak się coś wyklaruje, a ja się dowiem, to oczywiście zapodam
--- Koniec cytatu ---
Czy cos sie wyklarowalo? Jak ten problem ma sie do NAC?
JG
ps. Przepraszam za archeologie!
Nawigacja
Idź do wersji pełnej