Rzeczywiście raczej wystarczy jednokrotne kliknięcie.
Oczekiwanie jednak (długie niezmiernie) na przeładowanie się strony powoduje pojawienie się dziwnych (dla laika, jak ja) komunikatów. Problem w tym, że egzystencyą na forum wysłanego tak postu nie ma odzwierciedlenia w info przy opisie wątku - i stąd mylne wrażenie, że wypowiedź wcięło, a także z wspomnianych eso-floresowatych komunikatów o błędzie.
Wyjściem jest otworzenie odnośnego wątku w nowym oknie i sprawdzenie naocznie, zali nasze złoty myśli się pojawiły, czy świat został ich pozbawion.