Autor Wątek: Porządkowanie archiwum zakładowego - prośba o porady  (Przeczytany 924 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Furi

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 3
Szanowni użytkownicy

W pierwszej kolejności chciałbym przeprosić, jeżeli mój temat powtarza się tutaj w Waszych rozważaniach, biorąc jednak skalę problemu z którym się mierzę uznałem że lepiej będzie wszystko umieścić w osobnym temacie. Jeszcze raz z góry przepraszam, jeżeli nastąpiło powtórzenie tematu.
Ale teraz do rzeczy

Od tego roku rozpocząłem pracę na stanowisku archiwisty w samorządzie terytorialnym. Obecnie dostałem i sam z siebie obrałem za zadanie rozpoczęcia brakowania dokumentacji kategorii B z naszego archiwum zakładowego. Jednak w momencie zabierania się za niego... oniemiałem. Od początku jego istnienia archiwum pracowało na zasadzie "jako tako". Tzn:
- brakuje spisów zdawczo-odbiorczych, a numeracja ciągnie się dalej (np. brakuje spisu nr. 112, a zaraz po 111 jest spis 113),
- spisy zdawczo-odbiorcze robione były chaotyczne (różne znaki spraw i tytuły nieodpowiadające JRWA z 2005 i 2011 roku)
- brak prowadzonej księgi wypożyczeń wewnętrznych z archiwum (znalazłem luźne karty wypożyczeń, część rejestru który nie jest w całości)
- brak decyzyjności w określaniu oddawanych ilości jednostek archiwalnych (nie stosowane są teczki, niektóre wydziały liczą ile w pudle jest wąsów i to traktują jako jednostkę, a inni traktują całe pudła jako jednostki, do pudeł dodatkowo są dodawane luźne teczki w żaden sposób nieopisane)
- nie przeprowadzono żadnego przekwalifikowania dokumentacji po zmianach Jednolitego Rzeczowego Wykazu Akt,
- od roku 1980 przeprowadzono JEDNO brakowanie dokumentacji (nie licząc brakowania dokumentacji związanej z wyborami),
- komisje do brakowania dokumentacji nie powoływane zostały zarządzeniami, tylko były robione "na dziko",
- nie wysyłano sprawozdań z działalności archiwum,
- nie przeprowadzano skonstrum,
- dużo pudeł leży "z natury" bez sporządzenia dla nich spisu.

Pytanie do Was mam następujące - jak zacząć porządkować ten harmider? Czy mogę przykładowo przepisać stare spisy zdawczo-odbiorcze, de facto je unieważniając, i odpowiednio je zredagować? Jak określać jednostki archiwalne - czy wymusić używanie teczek wiązanych przynajmniej dla kategorii A, a dla kategorii B wymagać wpisywania ilości klipsów archiwalnych?
Domyślam się, że na pewno w tej sprawie muszę się także skontaktować z właściwym dla mnie archiwum państwowym, ale czy w międzyczasie mogę coś robić sam w własnym zakresie?
Z góry dziękuje za wszystkie porady i pomoc, którą od Was uzyskam

Offline Barsa

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 235
Odp: Porządkowanie archiwum zakładowego - prośba o porady
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2023, »
Tak szczerze to opisano tu takie dość standardowe archiwum zakładowe w PL. Może trochę przesadzam, ale ja bym szukał plusów. Są jakieś spisy z-o, było jakies brakowanie...

Trzeba zacząć od brakowania, raczej spis z natury, ale jak oczywiście są jakieś sygnatury to umieścić je w spisie (tylko musi być na to spis z-o). Po brakowaniu, albo pociągnąć wykaz spisów od nowego kolejnego numeru spisu, albo "zaorać" to co było i zacząć od 1, ale na to drugie to jak ktoś jest wyczulony to lepiej poprosić o zgodne AP.. Zacząć od tych w miarę uporządkowanych z sygnaturami, do tych w pudłach czy rozsypie.

Widzę u kolegi/koleżanki duża wiedzę teoretyczną, teraz trzeba pójść w praktykę. Nie przejmuj się, tak naprawdę wygląda jeszcze gro archiwów, nawet w ministerstwach w komórkach są kilometry akt nie zdanych do AZ i w różnym stadium uporządkowania.

Offline Furi

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 3
Odp: Porządkowanie archiwum zakładowego - prośba o porady
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 18, 2024, »
Wybaczcie za tak późną odpowiedź.
Archiwum niby standardowe, ale jednak nie powiem sprawia problemy.
A co zrobić z spisami zdawczo odbiorczymi? Bo były przekazywane ale błędnie, czy mogę sporządzić nowy i przenieść na nie pozycje że starego spisu? Głównie chodzi mi o kat. A, bo B jak wpisywali te pudła to nie będę robić problemów, a 500 spisów ciężko poprawić zwłaszcza że cześć była brakowana dawno przed moim przybyciem.

I też jak traktować te nieszczęsne jednostki archiwalne? U mnie wszystko zdawano w pudlach, a w środku w pudlach były dokumenty spinanie klipsami. Czy takie wiązki dokumentów też mogę traktować jako jednostkę archiwalną?

I najważniejsze - czy odpowiedzialność za archiwum spada na mnie już za całość dokumentacji czy za moje działania po jego przejęciu, zwłaszcza że nie miałem protokołu przekazania?

Offline lukas_drill

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 179
Odp: Porządkowanie archiwum zakładowego - prośba o porady
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 24, 2024, »
No nie pozwoliłbym na Twoim miejscu wziąć odpowiedzialności na siebie za taki stan...no bo jak to?
Możesz sobie zrobić krótką notatkę, z chociażby informacjami na forum wrzzuconymi, w jakim stanie archiwum było w momencie przejęcia a od momentu zasiedzenia stolca archiwalnego działasz już w kierunku naprawy burdlu tegoż :)
Ja miałem baaardzo podobnie te 14 lat temu, kiedy wszedłem w samorządowe progi, no ale udało się wytrwać i stworzyć coś fajnego i działajacego sprawnie :)
także - powodzenia!