Internetowe Forum Archiwalne > Promocja i edukacja

Informacja bieżąca

(1/2) > >>

Tomek:
Polecam lekturę ostatniej "Informacji bieżącej". Wynika z niej, że w naszym kraju działają tylko niektóre archiwa a inne albo się obijają albo nikt nie przypilnował ich aby nadesłały informację o swojej pracy do biuletynu.
Czy w dobie internetu (strony NDAP, Archnetu) jest jeszcze sens wydawania jeszcze czegoś takiego? Polecam przemyślenie tego problemu zwłaszcza, zę "bieżąca" jest jednak mocno opóźniona.

Wojciech Woźniak:

--- Cytat: "Tomek" ---Czy w dobie internetu (strony NDAP, Archnetu) jest jeszcze sens wydawania jeszcze czegoś takiego? Polecam przemyślenie tego problemu zwłaszcza, zę "bieżąca" jest jednak mocno opóźniona.
--- Koniec cytatu ---

Witam
Rzeczywiście jest nad czym się zastanowić. Informacje przesyłane do archiwów w postaci biuletynu opóźnionego o pół roku kontra publikacja na stronie NDAP tuż po wydarzeniu. Biuletyn, często i tak drukowany w sekretariatach, kontra publikacja elektroniczna dostępna w każdej chwili z każdego cywilizowanego miejsca.
Nie negując pracy Autorów biuletynu można chyba rozważyć czy nie lepiej byłaby ona wykorzystana, gdyby informacje z biuletynu trafiały na stronę NDAP?

andrzej klubiński:
W ostatnim poście został poruszony problem formy udostępniania Informacji Bieżącej. Na marginesie dyskusji chciałem zauważyć, że  możlwości  korzystania z internetu w archiwach są zróżnicowane w zależności od  lokalnych uwarunkowań. Pozostawienie biuletynu tylko w formie elektronicznej może być w związku z tym równoznaczne z praktycznym ograniczeniem dostępu do informacji. Obecnie jest ona publikowana zarówno na stronie  NDAP, jak i w formie tradycyjnej. Jeśli zatem Informacja miałaby ukazywać się tylko w wersji elektronicznej wszyscy zainteresowani pracownicy archiwum powinni mieć do niej swobodny dostęp.

Tomek:
Może zamiast "informacji bieżącej" - wydawać raz na rok np. kronikę "z życia archiwów" jako część Archeionu aby było to w formie drukowanej a przy wersji elektronicznej oczywiście pozostać. I oczywiście przypilnować, aby było tam o wszytskich archiwach a nie tylko o wybranych.

Maryla:
Ależ gdzie tam :shock: "Archeion" jest już tak ambitnym pismem, na takich wyżynach, że plotami pt. "Z życia archiwów" nie będzie się zajmował :twisted:  Może w takim razie do "Archiwisty Polskiego"?......

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej