W Poznaniu chcemy to zrobić trochę inaczej: przed posiedzeniem KM recenzent kontaktuje się z opracowującym dany zespół, przedstawia uwagi (jeśli są), opracowujący uwzględnia je (lub nie, bo przecież nie musi się z nimi zgadzać, wtedy rozstrzyga Komisja) i tak poprawiony zespół przedstawia na posiedzeniu KM. Oczywiście inni członkowie KM będą mogli wnieść swoje zastrzeżenia, ale chodzi o to, żeby się nie powtarzać.
Ale jak to będzie wyglądało w praktyce, zobaczymy...