1. BC
2-4. Jeżeli jednorodne akta to najwłaściwszy symbol z JRWA z lat z których jest dokumentacja lub z obecnego i po sprawie. Z BE można pokombinować z pismem do AP jak się nie ma pewności i nie chce się podpisywać pod tym...
Tak szczerze to wyspecjalizowane firmy zajmują się takimi "problemami" i zmienia się tak symbole, czyli nowa klasyfikacja, jak i nadaje się nowe kategorie archiwalne, czyli nowa kwalifikacja. Choć ja zawsze podchodzę do tego w ten sposób, że bez opinii AP lub na wyraźną prośbę (na piśmie) od archiwisty AZ nie zmieniam kategorii w dół.
Archiwiści zakładowi, którzy też są pewni tego co robią też klasyfikują od nowa i kwalifikują dokumentację zastałą po poprzednikach. Tak naprawdę o opinie prosi się raczej tylko jak sprawa jest zawikłana, typu "korespondencja różna", gdzie są różne symbole itp. Ale gdy to jest kwestia, że zmieniamy wyższa klasę typu "środki rzeczowe" na bardziej szczegółowo np. "ewidencja środków trwałych" to jeszcze nie spotkałem się z tym żeby jakieś AP do tego się przyczepiło.
Znaczy jak oni zrobią ekspertyzę to na pewno coś znajdą... Pewnego razu po ekspertyzie miałem szukać w metrze bieżącym dokumentów podziękowań, bo chcieli to zrobić na kat. A i znalazłam, podziękowanie za nocleg w hotelu...
Ps. To powyżej może trochę "kontrowersyjne" ale po prostu jak się widziało dokumenty sprzed wojny pod blandeka w jakimś magazynie lub walające się po podłodze na strychu (oczywiście materiały archiwalne) to takie dylematy z tym czy coś ma zły symbol, jest B5 czy B10 to takie trochę mniej ważne sprawy i ogólnie można zauważyć, że AP kat. B interesuje w dużo mniejszym stopniu. Lecz zrozumiałe, że dla każdego archiwisty zakładowego jego archiwum to jego królestwo i najważniejsza sprawa
![Uśmiech :)](http://www.ifar.pl/Smileys/akyhne/smiley.gif)