Internetowe Forum Archiwalne > Metodyka Archiwalna

Recenzenci w archiwach

(1/2) > >>

Hanna Staszewska:
Zgodnie z sugestiami p. dra J. Krochmala na ostatnim posiedzeniu Komisji Metodycznej w Archiwum Państwowym w Poznaniu powołaliśmy po raz pierwszy recenzentów wstępów i inwentarzy zespołów, przewidzianych do zatwierdzenia w II półroczu br. Czy w innych archiwach też się to praktykuje i jak się sprawdza "instytucja" recenzentów?

Tomek:
W moim archiwum instytucja recenzentów funkcjonuje już któryś rok (chyba 3 lub 4). Zaczęło sie zreszta dość mocnym uderzeniem. Mieliśmy recenzentów z zewnątrz z tzw. archiwum z tradycjami. Później zdarzyło się to jeszcze raz. Przeważnie jednak recenzentami byli nasi pracownicy.
pzdr.

Anna Nowakowska:
U nas w archiwum też juz odbyła się pierwsza komisja metodyczna z "recenzentem" i chyba jest to dobry pomysł.Różne nieściłości i błędy zostały wyłapane wcześniej innym okiem przez recenzenta spoza oddziału opracowania. No i zawsze można dać do zrecenzowania wstęp osobie sprawiającej na komisji najwięcej kłopotu:D. Dzięki temu komisja przeszła bezkonfliktowo, szybko, sprawnie i całkiem miło.

Wojciech Woźniak:
Witam
U nas recenzent to osoba, której zadaniem jest szczególnie uważne przyjrzenie się przygotowanym pomocom. Ma to swoją zaletę w postaci jasności co do tego kto ma obowiązek "przyczepić" się do wszystkich niedociągnięć (nie ma tzw. rozproszenia odpowiedzialności), ale ma też swoją wadę - może powodować demoblizację pozostałych członków KM, bo skoro jest recenzent to można troszkę mniej pracy włożyć w przygotowanie własnych uwag. Choć właściwie ta wada może być zaletą - bo po co 5 osób ma siedzieć godzinami nad inwnetarzem i mieć w efekcie takie same uwagi?

Wojciech Woźniak:
Witam
U nas recenzent to osoba, której zadaniem jest szczególnie uważne przyjrzenie się przygotowanym pomocom. Ma to swoją zaletę w postaci jasności co do tego kto ma obowiązek "przyczepić" się do wszystkich niedociągnięć (nie ma tzw. rozproszenia odpowiedzialności), ale ma też swoją wadę - może powodować demoblizację pozostałych członków KM, bo skoro jest recenzent to można troszkę mniej pracy włożyć w przygotowanie własnych uwag. Choć właściwie ta wada może być zaletą - bo po co 5 osób ma siedzieć godzinami nad inwnetarzem i mieć w efekcie takie same uwagi?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej