Internetowe Forum Archiwalne > Silva rerum...
Jak skutecznie odstraszyć od zawodu archiwisty
(1/1)
Filip Kwiatek:
Jak skutecznie odstraszyć od zawodu archiwisty - wyjaśnia Archiwum Główne Akt Dawnych
Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie Dyrektor poszukuje kandydatów\kandydatek na stanowisko:
Młodszy archiwista
w Oddziale V
Warunki pracy
- praca biurowa i fizyczna w siedzibie urzędu,
- kontakt z kurzem archiwalnym i zanieczyszczeniami mikrobiologicznymi akt,
- stres związany z obsługą klientów zewnętrznych,
- praca przy sztucznym oświetleniu (w magazynach archiwalnych),
- stanowisko zlokalizowane jest na I piętrze urzędu,
- magazyny oddziału znajdują się w piwnicach,
- konieczność poruszania się pomiędzy kondygnacjami (budynek 2 piętrowy),
- budynek nie jest przystosowany dla osób z niepełnosprawnością ruchową,
- brak podjazdów i wind w budynku,
- pomieszczenia sanitarne nie są dostosowane do potrzeb osób z
niepełnosprawnością.
Rozumiem, że trzeba poinformować o potencjalnych "zagrożeniach" i "niebezpieczeństwach", ale wg mnie ważniejsze byłyby chociażby:
1. praca z najcenniejszymi i najstarszymi dokumentami dotyczącymi państwowości polskiej
2. udział w promowaniu i udostępnianiu unikatowych dóbr kultury
A tak: pensja groszowa, warunki pracy tragiczne: kto tam będzie chciał pracować?
sirsilis:
na młodszego pewne ktoś się skusi... ale generalnie racja to jest śmieszne i tragiczne, w obecnych czasach liczy się dobre wynagrodzenie...
Filip Kwiatek:
Mnie bardziej razi ten natłok negatywnych czynników na wstępie do ogłoszenia. Nawet za niską pensję można się poświęcić, jeżeli masz wrażenie pracy w ważnym miejscu i przy cennych archiwaliach. A według tego ogłoszenia: kurz, pleśń, grzyb, stres, piwnice, bieganie po piętrach i piwnicach, a gdzieś daleko w tle najcenniejsze dokumenty historyczne. Nie jestem zwolennikiem malowania trawy na zielono, ale akcenty można było inaczej rozłożyć.
Jarek:
Przesadzacie. To są kluczowe informacje o warunkach pracy. Noszenie akt, wklepywanie danych, trudni użytkownicy. Osoba ubiegająca się o zatrudnienie w takim miejscu powinna mieć co do tego jasną i pełną informację. Więc, owszem, masz kontakt z ważnymi dokumentami ale głównie jako dziesiątkami i setkami udostępnień oraz kilogramami noszonymi po schodach.
Nie wiem czy to samo ogłoszenie znalazłem w necie, ale tam zdaje się jest wymóg wykształcenia średniego.
Bolek:
Młodszy archiwista to faktycznie magazynier.
Ale jak się podejmie pracę to różnie może być. Użeranie się z debilami, Mobbing, insynuacje różnego typu, odwalanie pracy za kogoś, przeciążony kręgosłup, przepuklina, grzybica, uświadomienie sobie że twoja praca jak archiwisty dla zwierzchników nie jest istotna - liczą się inne priorytety, itp. Możecie dopisywać inne rzeczy z własnego doświadczenia.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej