nadanie numeru sprawie

Zaczęty przez archiwumUM, Sierpień 20, 2021,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

archiwumUM

Witam. Taka sprawa. Podatnik podatku od nieruchomości złożył w grudniu 2020 wniosek o stwierdzenie nadpłaty w podatku za lata 2017-2020, czyli do poszczególnych decyzji z tych lat (miały one oczywiście swój znak sprawy). Od grudnia trwa korespondencja pomiędzy stronami i teraz wczytałem się w pisma, które podmiot przysłał jako kolejne odwołania. Okazało się, że pracownik wydziału finansowego zaczął nadawać poszczególnym wezwaniom o uzupełnienie dokumentacji do wniosku z grudnia 2020 kolejne numery pism (np. BF.3120.1.1 itd)!!!! Wniosek o stwierdzenie nadpłaty z grudnia 2020 miał nadany nowy numer sprawy (chociaż dotyczyły decyzji wymiarowych z kilku poprzednich lat). Ale później już całkowity rozgardiasz. Jak to wyprostować. Czy powinna stosować numer sprawy ten pierwszy z decyzji z lat 2017-2020, jeśli do nich był złożony wniosek o stwierdzenie nadpłaty? Czy też tak jak postąpiła nadając wnioskowi nowy numer sprawy? Ale wiadomo, że kolejne wezwania nie powinny być numerowane, a mają własne numery sprawy (tak jakby była stworzona podteczka).

Danuta J. Samek

Dzień dobry, zasada jest jedna: referent nadaje sprawie określony numer i do momentu zakończenia tejże sprawy - numer nie ulega zmianie.  Czy sprawa nadal trwa? Czy pojawiają się kolejne dokumenty?
Pozdrawiam
Danuta J. Samek

archiwumUM

#2
No właśnie, że pojawiły się nawet wczoraj. I zauważyłem takie błędy, gdy się wczytałem w pisma. Teraz przyszły odwołania od tej firmy do SKO (każde osobno za kolejne lata). A w międzyczasie, od grudnia 2020, trwała korespondencja. Wezwania do uzupełnienia dokumentacji - i to właśnie te pisma pracownik wydziału finansowego numerowała nadając im kolejny numer sprawy (albo podsprawy gdyby tak patrzeć na to, np. BF.3120.1.1.2021, BF.3120.1.2.2021, BF.3120.1.3.2021.

Danuta J. Samek

Powiem, jak wyglądałaby rozmowa na podobny temat w mojej instytucji: do archiwum zakładowego NIE SKŁADA się spraw NIEZAKOŃCZONYCH. W związku z tym - tu kieruję się do Kierownika działu finansowego - jak państwo zakończą tę sprawę, to proszę się do mnie zgłosić. Archiwum nie jest magazynem, a archiwista nie jest pracownikiem gospodarczym. Koniec. Pozdrawiam djs
Pozdrawiam
Danuta J. Samek

archiwumUM

OK, rozumiem. Ale zanim sprawy się zakończą mógłbym jako koordynator ds czynności kancelaryjnych jakoś może skorygować te błędy, żeby w kolejnych pismach (jeśli takowe będą) stosowano prawidłowe znaki spraw.

Danuta J. Samek

W pełni się z panem zgadzam. Proszę porozmawiać z osobą kierującą działem lub w ogóle z kierownikiem/dyrektorem instytucji, w której pan pracuje. Szkolenia grupowe i rozmowa z pracownikami danego działu/działów - to sprawdzona metoda. Nie radzę jednak orać ugoru, rozmawiając z pracownikiem, który nie zna (i nie chce/nie potrafi stosować) przepisów kancelaryjnych. Sprawa IKS, jeśli była założona pod numerem np. ABC.1313.45.2009 - i która tworzy całą serię korespondencji wychodzącej/wchodzącej - może trwać więcej niż rok. Ale numer się nie zmienia. I teczka sprawy jest jedna!   
Pozdrawiam
Danuta J. Samek

EwelinaP

Archiwista jest też koordynatorem czynności kancelaryjnych i ma obowiązek doradzać pracownikom i sprawować bieżący nadzór nad postępowaniem z dokumentacją. Nie może mówić, że teczki obchodzą go dopiero w momencie, kiedy trafią do archiwum, a wcześniej obywatelu radź sobie sam.
Przechodząc jednak do samego problemu, to polega on na nieznajomości przez pracowników podstawowych przepisów kancelaryjno-archiwalnych i zasad łączenia pism w sprawy. Oczywiście numerów spraw nie zmienimy. Wg mnie postępowanie, które rozpoczęło się w 2020 r. to nowa sprawa, pomimo tego, że dotyczy wcześniejszych decyzji. Każde kolejne pismo, wezwanie do uzupełnienia dokumentów itp. powinno być włączone do sprawy z 2020. Pracownik może oczywiście zdecydować o wyłączeniu grupy spraw (w myśl przepisów sprzed 2011 r. może założyć podteczkę), tylko czy w zaistniałej sytuacji było to konieczne? Z podanych znaków sprawy wynika, że nastąpiło właśnie wydzielenie podteczki, ale w jej obrębie nie są numerowane nowe sprawy, tylko pisma. Zrezygnowałabym z tego dodatkowego numeru i kolejne pisma oznaczone by były już jako BF.3120.1.2021. A co zatem z tą sprawą z 2020? W mojej opinii (nie wierzę, że to piszę) pewnie należałoby skserować dokumenty, tak by były w miejscu pierwotnym, ale i w tej nowej podteczce. To działania do podjęcia na bieżąco. Natomiast w perspektywie zrobiłabym szkolenia z praktycznego zastosowania instrukcji kancelaryjnej. Powtarzam pracownikom zawsze przy takich okazjach: fakt, że ktoś robił coś bardzo długo, a robił to źle, nie znaczy, że ma tak robić nadal. Stosowanie przepisów kancelaryjnych to proces wymagający ciągłego doskonalenia. Jak my chcemy myśleć o e-doręczeniach, e-administracji i usługach hybrydowych, jak urzędnicy nie potrafią prawidłowo łączyć pism w sprawy... Trzeba ogromnej pracy u podstaw, niestety.

archiwumUM

Dziękuję serdecznie za pomoc :-)

Danuta J. Samek

Rozumiem, że ratunek potrzebny jest od zaraz, ale kserować? Nie. Z pewnością nie powiększałabym rozmiaru nieszczęścia. Podteczka powstała zapewne w wyniku zmiany roku kalendarzowego i zamieszania. Numer sprawy jest jeden! A w opisie teczki (jak w spisie spraw) widać, że lata mijają - robi się w spisie zd.-odb. adnotację w kolumnach data pierwszego dokumentu - data ostatniego dokumentu. I wszystko jest ok. PS PRACOWNIK musi przestać robić błędy!
Pozdrawiam
Danuta J. Samek

archiwumUM

Rozmawiałem z pracownikiem. Sama też tak to wymyśliła, jednak nie skonsultowała takiego sposobu nadawania numeru. Okazało się, że sprawa na tyle - według niej - była skomplikowana i dotyczyła 4 lat podatkowych. I w ten sposób, aby nie zginąć w mnogości wezwań i pism do strony, postanowiła numerować je po kolei. Czy oprócz nadania numeru sprawy (BF.3120.1.2021) można by było jakoś np. po inicjałach pracownika, dodać numerację kolejnych pism w sprawie? A może jednak rozdzielić fizycznie na 4 podteczki dotyczące wymiaru podatku z kolejnych lat. I wtedy byśmy mieli - po poprawieniu - numery spraw BF.3120.1.1.2021 (dot. podatku za 2017), BF.3120.1.2.2021 (dot. podatku za 2018), BF.3120.1.3.2021 (dot. 2019) oraz BF.3120.1.4.2021 (dot. 2020).

Danuta J. Samek

Cytat: archiwumUM w Sierpień 24, 2021,
Rozmawiałem z pracownikiem. Sama też tak to wymyśliła, jednak nie skonsultowała takiego sposobu nadawania numeru. Okazało się, że sprawa na tyle - według niej - była skomplikowana i dotyczyła 4 lat podatkowych. I w ten sposób, aby nie zginąć w mnogości wezwań i pism do strony, postanowiła numerować je po kolei. Czy oprócz nadania numeru sprawy (BF.3120.1.2021) można by było jakoś np. po inicjałach pracownika, dodać numerację kolejnych pism w sprawie? A może jednak rozdzielić fizycznie na 4 podteczki dotyczące wymiaru podatku z kolejnych lat. I wtedy byśmy mieli - po poprawieniu - numery spraw BF.3120.1.1.2021 (dot. podatku za 2017), BF.3120.1.2.2021 (dot. podatku za 2018), BF.3120.1.3.2021 (dot. 2019) oraz BF.3120.1.4.2021 (dot. 2020).
Nie połapiecie się potem! A jeśli zmieni się pracownik? Jeśli zaistnieje zmiana organizacyjna? Znak musi być jeden! Pozdrawiam
Pozdrawiam
Danuta J. Samek

archiwumUM

Ok. No i ja to rozumiem. I tak zawsze powinno być. A w spisie spraw wpisze kolejne pisma. Tyle tylko, żeby sobie ułatwić pewnie sprawę, zaczęła numerować pisma. A trochę tego jest, bo np. w jednym roku doszła już do 20 wezwania w sprawie.

archug

Cytat: EwelinaP w Sierpień 20, 2021,
Archiwista jest też koordynatorem czynności kancelaryjnych i ma obowiązek doradzać pracownikom i sprawować bieżący nadzór nad postępowaniem z dokumentacją. Nie może mówić, że teczki obchodzą go dopiero w momencie, kiedy trafią do archiwum, a wcześniej obywatelu radź sobie sam.
Przechodząc jednak do samego problemu, to polega on na nieznajomości przez pracowników podstawowych przepisów kancelaryjno-archiwalnych i zasad łączenia pism w sprawy. Oczywiście numerów spraw nie zmienimy. Wg mnie postępowanie, które rozpoczęło się w 2020 r. to nowa sprawa, pomimo tego, że dotyczy wcześniejszych decyzji. Każde kolejne pismo, wezwanie do uzupełnienia dokumentów itp. powinno być włączone do sprawy z 2020. Pracownik może oczywiście zdecydować o wyłączeniu grupy spraw (w myśl przepisów sprzed 2011 r. może założyć podteczkę), tylko czy w zaistniałej sytuacji było to konieczne? Z podanych znaków sprawy wynika, że nastąpiło właśnie wydzielenie podteczki, ale w jej obrębie nie są numerowane nowe sprawy, tylko pisma. Zrezygnowałabym z tego dodatkowego numeru i kolejne pisma oznaczone by były już jako BF.3120.1.2021. A co zatem z tą sprawą z 2020? W mojej opinii (nie wierzę, że to piszę) pewnie należałoby skserować dokumenty, tak by były w miejscu pierwotnym, ale i w tej nowej podteczce. To działania do podjęcia na bieżąco. Natomiast w perspektywie zrobiłabym szkolenia z praktycznego zastosowania instrukcji kancelaryjnej. Powtarzam pracownikom zawsze przy takich okazjach: fakt, że ktoś robił coś bardzo długo, a robił to źle, nie znaczy, że ma tak robić nadal. Stosowanie przepisów kancelaryjnych to proces wymagający ciągłego doskonalenia. Jak my chcemy myśleć o e-doręczeniach, e-administracji i usługach hybrydowych, jak urzędnicy nie potrafią prawidłowo łączyć pism w sprawy... Trzeba ogromnej pracy u podstaw, niestety.

Nic dodać....... :)

archiwistka90

Generalnie po fakcie, ale dodam od siebie, że przecież żaden problem gdzieś na dole pisma, po "sprawę prowadzi" (co u mnie zawsze na piśmie się znajduje) zrobić sobie swoją adnotację 3/2021, 4/2021 itp. Po co takie uwagi wplatać w znak sprawy?
Kolejna kwestia - metryka sprawy rozwiązuje poniekąd też te kwestie, tam należy zanotować każde pismo, zatem nie mówmy o spisie spraw i w nim spisie pism, bo to zaburza terminologię, wspominajmy o metryce sprawy lub po prostu spisie pism w teczce.