Znalezione w necie:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/teczki-jaroslawa-kaczynskiego-co-w-nich-jest/gx46jmb#slide-1
Samego tabloidowego niusa średnio warto chyba czytać, nie bardzo wynika z niego co to właściwie za archiwum, tylko niejasności i dziwne sugestie. Ale fotorelacja fajna - półki naprawdę uginają się od akt. Nie widać stosowania jrwa, ale jest jakiś podział rzeczowy. Tylko ta teczka "Sprawy różne" ...
To chyba archiwum biura poselskiego?
Uwielbiamy sprawy różne!
czyli mydło i powidło - istne pole do popisu.
Czyżby nie archiwizowano od x lat czy w takim tempie dokumentacja narasta, że można odnieść takie wrażenie?
Kto chętny do uporządkowania?