Według mnie, sprawa jest jedna. A jeśli tak, to i numer jest jeden. W numerze sprawy nie uwzględnia się numeru odbiorcy korespondencji. Proszę się zastanowić nad sytuacją, w której odbiorcami jest 1200 osób lub więcej. No na miłość boską... Zwrotki zawierają adresy odbiorców, pismo przewodnie zawiera wykaz adresów (nie wiem, ostatecznie, jak to u was wygląda). I jeszcze jedno: archiwista zajmuje się archiwum, a nie sprawdzaniem znajomości instrukcji kancelaryjno-archiwalnej pracowników. Mnóstwo problemów bierze się stąd, że zajmujemy się nie swoimi zadaniami. Pozdrawiam.