Dzięki za odpowiedź, fajnie to ogarniasz.
Budujące jest też to że są ludzie z zewnątrz którym chce się próbować identyfikować zdjęcia z szukaja (przyznam że trochę w to wątpiłem).
Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale chyba przydałoby się uregulowanie w normatywach NDAP sposobu wprowadzania zmian do ewidencji w przypadku identyfikacji zdjęć wcześniej nie zidentyfikowanych, czy w ogóle wprowadzania zmian w ewidencji dokumentacji opracowanej i zatwierdzonej (kiedy zmiana jest dopuszczalna, tryb wprowadzania zmian do opisu, zatwierdzanie zmian).
Ja się oswajam pomału z faktem że ta podstrona ze zdjęciami do identyfikacji funkcjonuje równolegle i niezależnie od zasobu archiwów prezentowanego na szukaju - to taki rodzaj zadaniowej "gabloty" do której wstawia się różne obiekty, bez zachowania kontekstu. A potem można je tylko stamtąd usunąć. Szkoda, że nie ma też "gabloty" pod tytułem "Zidentyfikowane", gdzie widać byłoby też zaangażowanie użytkowników serwisu (informacja, kto, kiedy i co zidentyfikował, na jakiej podstawie, dyskusja?).
Na zasadzie "gabloty" funkcjonują też kolekcje na szukaju - przeglądając dokumenty wstawione do kolekcji trzeba się nieraz natrudzić żeby ustalić z jakiego zespołu pochodzą. Ja sobie to natomiast wyobrażam to tak, że jednym kliknięciem poznaję przynależność zespołową dokumentu z kolekcji i mogę śledzić kontekst. Czyż to nie jest najlepszy pomysł na popularyzację zasobu?
Przynależność dokumentu do kolekcji mogłaby mieć bardzo dużą wartość użytkową - kolekcje łączą dokumenty z różnych zespołów i archiwów. Warto te powiązania zachować w czymś więcej niż taka zadaniowa i ulotna "gablota" która zginie w końcu w tym serwisie pod natłokiem kolejnych podobnych kolekcji. W obecnym szukaju najprościej można to osiągnąć przy pomocy tagów - załóżmy że robię kwerendę na jakiś temat, i wszystkie dokumenty będące jej wynikiem opatruję jednoznacznym i unikalnym tagiem.
