Do końca 2017 r. ZoSIA we wszystkich apach - co dalej?

[Hanna Staszewska]

Zgodnie z priorytetem Naczelnego Dyrektora do końca 2017 r. ZoSIA ma być wdrożona we wszystkich archiwach państwowych. Z tego co wiem wdrożenia idą zgodnie z planem i zadanie zostanie wykonane Swietna robota NAC i duży sukces!

Zastanawiam się, co dalej. Czy i gdzie będziemy wdrażać system potem? Jak wiemy, ZoSIA jest wdrożona  w kilkunastu instytucjach spoza sieci apow podległych NDAP (tu lista http://www.nac.gov.pl/archiwum-cyfrowe/systemy-i-infrastruktura-it/zosia/).
Niestety, niektóre z tych wdrożeń to porażka, bo instytucje nie używają systemu. Oczywiscie nie jest to porażka NAC, tylko tychże instytucji, które najpierw bardzo się starały o system, a potem go ignorują. Dla mnie sztandarowym przykładem takiej nagannej praktyki jest system ZoSIA w Archiwum PAN, wdrożony w 2015 r. i nieużywany.
Czy wdrażać system dalej (oczywiscie pod warunkiem, że pozwalaję na to warunki techniczne)?
Moim zdaniem tak, ale pod warunkiem, że będzie to działanie planowe i dobrze przemyslane.
System ZoSIA i przede wszystkim portal szukajwarchiwach stanowi wielką szansę na zapoczątkowanie wspólnego systemu informacji dla archiwów polskich. I pod tym kątem powinny następować kolejne wdrożenia.
A więc próbować przyciągnąć do ZoSIA archiwa wyodrębnione? Archiwa koscielne? Archiwa uczelniane?
Na pewno jest potrzebny dobry plan, poprzedzony rozeznaniem "rynku" archiwalnego.

[Marek Gieroń]

[crash0]

Marku, nie do końca
Znam kilka osób, które pracują z system SAP (oprogramowanie ERP) i chwalą sobie jego wszechstronność. Dla kontrastu - w rozmowie z kol. która pracuje w ZUS, sama korzysta z ... 6 systemów, a jej koleżanki i pozostałe oddziały nawet z ... 10. Efekt? Żona nadal otrzymuje korespondencję na adres pod którym nie zamieszkuje, mimo telefonów i pism informujących, że adres którym się posługują jest błędny...

[Marek Gieroń]

Marku, nie do końca
Znam kilka osób, które pracują z system SAP (oprogramowanie ERP) i chwalą sobie jego wszechstronność. Dla kontrastu - w rozmowie z kol. która pracuje w ZUS, sama korzysta z ... 6 systemów, a jej koleżanki i pozostałe oddziały nawet z ... 10. Efekt? Żona nadal otrzymuje korespondencję na adres pod którym nie zamieszkuje, mimo telefonów i pism informujących, że adres którym się posługują jest błędny...

Mój (były) bank wysłał mi kartę na adres, spod którego wyniosłem się 3 lata wcześniej, pan z infolinii sprawdził, że mój adres zamieszkania i do korespondencji mają aktualny "ale wie pan mamy jeszcze jedną bazę do obsługi kart". A potem skasował mnie za zastrzeżenie tej wysłanej karty.
Ale nie o tym.
Nie wdrażajmy na siłę w archiwach kościelnych, uczelniach. Nie uszczęśliwiajmy ich. Skupmy się raczej na własnym podwórku i rozbudową o moduły które będą potrzebne NAM a nie wszystkim dookoła bo skończy się tak:

Niestety, niektóre z tych wdrożeń to porażka, bo instytucje nie używają systemu. Oczywiscie nie jest to porażka NAC, tylko tychże instytucji, które najpierw bardzo się starały o system, a potem go ignorują. Dla mnie sztandarowym przykładem takiej nagannej praktyki jest system ZoSIA w Archiwum PAN, wdrożony w 2015 r. i nieużywany.

Pytanie dlaczego nie używają. Może "przy bliższym poznaniu" okazało się, że to nie to czego by oczekiwali? Nie wiem - to jedna z opcji, która mi przyszła do głowy.
Istnieje jeszcze czarniejszy scenariusz niż "nieużywanie" - instytucje wdrożą i zaczną domagać się zmian i poprawek, a wtedy nie wystarczy - jak gdzieś wyżej przeczytałem - "mocy przerobowych" na rzeczy NIEZBĘDNE w AP.

[crash0]

Nie jest tajemnicą, że system ZoSIA zostanie zaproponowany tym instytucjom, które wcześniej otrzymały z NDAP bazy SEZAM czy IZA a informacje o swoim zasobie publikowały na stronach baza.archiwa.gov.pl. Tutaj na 25 instytucji być może połowa będzie zainteresowana nowym systemem. Dokładnie 12 dokonało aktualizacji informacji o zespołach/inwentarzach na początku bieżącego roku.