gonitwa po lepszy status??? nie widzę tego na tym forum...
Wiesz co, nie napisałem tego wprawdzie, dlatego chciałbym rozwinąć swój wpis. Chodziło mi o słowa z ostatniego zjazdu IFAR, w którym nagradzano i chwalono osoby, które mają ogromną ilość postów na forum. Oczywiście nie za ilość wpisów, ale za wieloletnie wsparcie i uczestnictwo życiu forum. Jednak podkreślano ilość wpisów od początków jego istnienia. Oczywiście, rozumiem, że w domyśle chodziło o te niosące merytoryczną wartość, ale jak potem zajrzałem na forum, to zauważyłem, że dużo osób, nawet z tych wymienianych, większość swoich postów (które przecież wliczają się w statystykę - nikt nie pyta o ich treść) ma o treści: "hehe", "
", "zgadzam się", "no nie mów!", "tak", "ok", "OK", "Ok", itp, itd...
Nowy użytkownik widząc status typu "starszy kustosz" z góry nabiera szacunku do takiej osoby i ma to w tle głowy, kiedy z nią rozmawia. No bo to przecież rasowy ifarowicz, tyle postów, a w dodatku taki status... Kto w swoim archiwum podważy zdanie starszego kustosza? A przecież tak łatwo go zdobyć - wystarczy: "
" pod każdym nowym postem na ifarze...
Pomysł ze stopniami stanowisk w archiwach jest BARDZO fajny, naprawdę to lubię... Ale też widzę jego drugą stronę i tylko z tym się chciałem podzielić.
Live long and prosper.