Mój post to nie sposób na wywołanie negatywnych emocji na forum, a podsumowanie ponad pół setki uwag, które zostały przeze mnie przygotowane w odpowiedzi na pismo z CKM. Czy wszystkie one trafiły do zbiorczych uwag przygotowanych przez moje Archiwum i przesłanych do Warszawy w wielkim pośpiechu, gdyż upływał termin ich nadsyłania - nie wiem.
Dlaczego krytykujemy dokonania CKM dopiero teraz, skoro plan posiedzeń Komisji od dawna jest dostępny na stronie internetowej? Plan nie ma tu wiele do rzeczy. Skąd mamy wiedzieć na jakim etapie są prace, kto koordynuje redakcję wskazówek? Do czego mamy zgłaszać uwagi, skoro nie mamy dostępu do projektu i nie spotykamy się towarzysko lub służbowo z członkami Komisji.
Faktycznie możemy się wypowiedzieć dopiero wtedy, gdy do archiwów trafia oficjalne pismo z prośbą o opinię. Wtedy jednak za przygotowanie opinii jest odpowiedzialna jedna osoba, a o zgłaszanie wniosków też są proszone konkretne osoby (tak przynajmniej jest/było u nas). Nie do wszystkich trafia informacja drogą służbową, a nie wiem czy Komisja ma jakiekolwiek przesłanki do tego, aby uwzględniać uwagi postronnych w tym wypadku osób i jak miałyby się one komunikować z członkami Komisji. Ifar jest raczej klubem dyskusyjnym, a nie opiniodawczym (poza tym informacja o możliwości wnoszenia uwag na ifarze pojawiła się 2 II br.). Jeśli członkowie CKM chcieliby pełnej współpracy, zwłaszcza na początkowym etapie prac powinni informować wcześniej nie tylko o temacie obrad, lecz również kto jest osobą wyznaczoną do redakcji wskazówek i gdzie można zgłaszać uwagi do zarysu projektu, trzeba też ten projekt pokazać.
Sarkastyczna uwaga dotycząca nazwy geograficznej - zapraszam do działu kwerend - posiedź sobie Prześmiewco i pokwerenduj to będziesz wiedział dlaczego jest to najistotniejsza część nazwy zespołu - nie tylko usc. Czy nazwy współczesne, czy z epoki - to właśnie powinny w sposób jasny i wyraźny określać wskazówki. Nawet jeśli miałoby to trącić w tym wypadku anachronizmem (np. nazwa z okresu istnienia aktotwórcy i obecna przynależność administracyjna, bo tak to chyba najczęściej jest w archiwach rozwiązywane), jest to sprawa umowna, a celem nadrzędnym jest łatwość dotarcia do właściwych akt. (A tak przy okazji, czy przy wyszukiwaniu w Pradziadzie, w raporcie wyszukiwania nie można byłoby podać od razu przy wyfiltrowanej nazwie parafii przynajmniej numeru archiwum).
Akta organizacyjne - już o tym było - powinny zostać przesunięte do akt gmin, albo do pieca (znaczy wybrakować).
Daty jednostek - w sumie jeśli datę umieścilibyśmy w tytule np. Akta małżeństw z roku 1888" to każdą mniej lub bardziej trafną decyzję da się przełknąć. Jeśli jednak będziemy rozszerzać ile się da ramy chronologiczne jednostek, to przy filtrowaniu i chronologicznym sortowaniu akt w bazie, co przy typowaniu akt do przeglądania jest bardzo poręczne, będziemy mieć bałagan.
I jeszcze proszę mnie oświecić, jeśli się mylę. Według zapisu w projekcie wskazówek zmienia się zakres terytorialny, zamykamy zespół, tak jakoś? Jeśli w obecnie istniejącym Urzędzie Stanu Cywilnego w X są przechowywane księgi z lat 1946-1954 dla całej gminy X, z lat 1955-1957 trzy odrębne fizycznie ciągi akt z trzech gromad: wiodącej - X oraz Y, Z, i od roku 1958 do dziś znów wspólne księgi dla całego obszaru gminy, to w archiwum będziemy mieli pięć zespołów, w tym trzy o tej samej nazwie: Urząd Stanu Cywilnego w X z lat 1946-1954, Urząd Stanu Cywilnego w X z lat 1955-1957, Urząd Stanu Cywilnego w X z lat 1958-?, Urząd Stanu Cywilnego w Y z lat 1955-1957, Urząd Stanu Cywilnego w Z z lat 1955-1957. Moim zdaniem absurd ? dlatego sugestia, aby rozejrzeć się w archiwach zakładowych jest jak najbardziej na miejscu. Aaa i jeszcze te, które nazywają ?zabużańskimi?, czyli zawierające akta stanu cywilnego odtworzone po II wojnie ? dla nich też odrębny zespół?
Tyle tytułem podsumowania na koniec, bo posiedzenie już się chyba odbyło. Nie ma jeszcze wglądu w stosowny protokół posiedzenia CKM.