Tak wydawałoby się najrozsądniej, ale...
W JRWA ani słowa o takim sposobie interpretacji (jak chociażby przy pozwoleniach na budowę). Co więcej, w uwagach jest informacja o ekspertyzie po 10 latach od zamknięcia teczki (bo chyba nie lokalu
No i druga sprawa: skoro teczka jest zbiorcza, to mimo, że jest to np kategoria A, to i tak nie oddamy do AP, bo wciąż przecież dokładamy dokumenty do danego lokalu ( i możemy to robić baaaaaardzo długo). Więc tak długo powinna leżeć w wydziale a nie nawet w AZ, nei mówiąc o AP.
No ale jeśli nie mamy teczek zbiorczych, tylko normalne teczki roczne ( wg JRWA można tak i tak), to co wtedy? Bo skoro dany rok nam się skończy to możemy po odpowiednim czasie oddać do AZ i AP, pozostawiając w wydziale roczniki bieżące? A teczki zbiorcze to leżałoby wszystko wszystko? Trochę zachodzi tu sprzeczność...
No chyba, że jednak wchodzi interpretacja o przechowywaniu do momentu "końca" budynku, więc w takiej sytuacji problem znika...
pozdrawiam