Internetowe Forum Archiwalne > System informacji o zasobie archiwów państwowych

kres baz IZA

<< < (2/4) > >>

Śpioszek:
Ja też mam pytanie z tej "beczki"

jak dotąd część archiwów korzystała z możliwości zapisów w formie tabeli excel i migrowała dane do bazy IZA,
czy będzie możliwość migracji danych z excela do ZOSI??? Czy może opłotkami excel-IZA-ZOSIA?

Pytam nie bez kozery, są ap'y które wymagają od jednostek wypełniania przy przekazywaniu materiałów archiwalnych wypełnionych formularzy IZA w excelu .......
rymując pytam więc "cielęco"- w jakim celu?
Czy takim jak powyżej? :)

Kajka:
ZoSIA posiada możliwość migracji danych z pliku Excel w formacie csv. Jest to zdecydowanie prostsze niż migracja z IZA do ZoSIA. Zdecydowanie należało by ujednolicić wytyczne co do wersji elektronicznej spisów akt przekazywanych z archiwów zakładowych, tak aby uniknąć problemów technicznych przy imporcie danych. Po wdrożeniu ZoSIA bazy IZA zostają zamknięte i już żadne dane nie powinny być do nich wprowadzane.

Kajka:

--- Cytat: Margot w Grudzień 27, 2016, ---a co z archiwami, w których ZoSIA będzie dopiero wdrażana? I dotąd nie korzystali z IZY? Mają wpisywać wszystko do ZoSI, czy do bazy IZA, która będzie przesłana do NAC celem migracji do ZoSI? Ha, nurtuje mnie to!

--- Koniec cytatu ---
Jeśli jakieś archiwum nie korzystało dotychczas z IZY (jak rozumiem chodzi tu raczej o archiwa z poza sieci archiwalnej  ;) ) wpisuje dane bezpośrednio lub importuje przy użyciu pliku csv.

Migrację z IZA do ZoSIA przeprowadza się jeśli poprzednio była stosowana IZA. Migracja danych wymaga walidacji i jest z tym trochę zabawy. Nie wyobrażam sobie żeby dane miały być wpisywane do IZY i partiami dorzucane do ZoSI. Nie po to wdraża się ZoSIE żeby korzystać z IZY.

Anna Laszuk:

--- Cytat: Kajka w Grudzień 29, 2016, ---Jeśli jakieś archiwum nie korzystało dotychczas z IZY (jak rozumiem chodzi tu raczej o archiwa z poza sieci archiwalnej  ;) )

--- Koniec cytatu ---

Szanowna Kajko,
nie tylko spoza sieci archiwów państwowych. Przypominam, że IZA nie jest i nie była obowiązkową bazą danych - była to propozycja, do stosowania przez archiwa, które nie miały możliwości przygotowywania własnych narzędzi czy indywidualnych potrzeb i pomysłów; ujednolicone narzędzie do sporządzania inwentarza, podobnie jak i baza danych SCRINIUM.
Niejedno archiwum stosowało własne bazy danych, czasem modyfikacje bazy IZA. Wrocławskie archiwum stosuje np. Access to Memory (AtoM), w którym sporządzało inwentarze, w tym dużego zespołu Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej we Wrocławiu (http://www.archeion.net/atom/index.php/komitet-wojewodzki-polskiej-zjednoczonej-partii-robotniczej-we-wroclawiu-3;isad). Dane z tego inwentarza trzeba najpierw przenieść do struktur Accessa, a dopiero potem bawić się walidacją. Pomysł na dłuższą zabawę karnawałową...

Marcin Buczek:

--- Cytuj ---Pytam nie bez kozery, są ap'y które wymagają od jednostek wypełniania przy przekazywaniu materiałów archiwalnych wypełnionych formularzy IZA w excelu .......
rymując pytam więc "cielęco"- w jakim celu?
--- Koniec cytatu ---
To jest najlepsze rozwiązanie jakie może być właśnie excel powinien być podstawą spisu z-o ponieważ z niego bardzo prosto stworzyć pliku csv i zaimportować do ZoSIA.

--- Cytuj ---Migrację z IZA do ZoSIA przeprowadza się jeśli poprzednio była stosowana IZA. Migracja danych wymaga walidacji i jest z tym trochę zabawy.
--- Koniec cytatu ---
Czy ja wiem mamy do dyspozycji słownik i walidator dostarczany przez NAC  np. przygotowanie SEZAM I IZA z AP Zamość zajęło około dwóch godzin to co jest fajne w Access to znajdź i zamień i po kłopocie
 
--- Cytuj ---Nie wyobrażam sobie żeby dane miały być wpisywane do IZY i partiami dorzucane do ZoSI. Nie po to wdraża się ZoSIE żeby korzystać z IZY.
--- Koniec cytatu ---
Według informacji z NAC nie tylko nie wskazane co nie możliwe z technicznego punktu widzenia

Podsumowując, choć, na co dzień jestem lokalnym administratorem ZoSIA w Lublinie i Zamościu i jestem zatwardziałym zwolennikiem tego systemu, bo wprowadza w końcu ład i porządek w informacji o zasobie polskich archiwów, to nie zapominajmy, że tę drogę przecierała z powodzeniem wiele lat temu IZA próbując z większym lub mniejszym skutkiem cywilizować opis materiałów archiwalnych. To dzięki niej po raz pierwszy szerokiemu gronu użytkowników archiwów udostępniono informację za pomocą www. Dodatkowo IZA jest na tyle dobrym rozwiązaniem, że z powodzeniem można jej używać do tworzenia różnych spisów, wykazów, zestawień. Wiem, że to w erze aplikacji Webowych może budzić kontrowersje. Pochylmy, więc głowy przed wszystkimi osobami, które włożyły mnóstwo energii w rozwój i popularyzację tej bazy. Z tym większym entuzjazmem weźmy się za szybszy rozwój ZoSIA (jako następczyni bazy IZA) o kolejne moduły np. Nadzoru, Digitalizacji, nie zapominając, że aplikacje to dane a bez masowej retrokonwersji będą tylko kadłubowymi rozwiązaniami.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej