Technik archiwista - szkoły policealne

Zaczęty przez olgaaa, Listopad 19, 2016,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

olgaaa

Cześć,
powiedzcie mi - co myślicie o dwuletnim kierunku technik archiwista w szkole policealnej takiej jak np. Cosinus, który kończy się dwoma państwowymi egzaminami tj. Organizacja i prowadzenie archiwum (A.63.) oraz Opracowywanie materiałów archiwalnych (A.64)? Był ktoś może?

crash0


olgaaa

dzięki, ale liczyłam na jakąś większą liczbę odpowiedzi, przede wszystkim aktualnych

marcia

Na początek może oceń, ile szkół ma uruchomiony nabór na taki kierunek i czy są różne roczniki. Z mojego doświadczenia wygląda to tak, że ten kierunek nie jest za bardzo popularny. W tamtym roku w moim mieście był tylko w jednej szkole przez pierwszy semestr i się nie utrzymał z powodu małej liczby uczniów. Zastanów się czy w takim przypadku nie szkoda Twojego czasu? Ewentualnie czy byłaby możliwość przeniesienia się gdzie indziej, aby kontynuować naukę. Może na początek kurs archiwalny byłby lepszym rozwiązaniem?
Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru :)
"Życie jest zbyt krótkie, by było małe." B. Disraeli.

Ela Czajka

Miałam okazję prowadzić część zajęć na kierunku technik archiwista w szkole samorządowej. Większość słuchaczy to były osoby, które zostały wysłane na kurs przez swoich pracodawców, bo miały w przyszłości zająć się składnicami albo już to robiły. A kurs był bezpłatny oraz w weekendy, co dla pracodawców było dużym plusem.
Ukończenie takiego kursu nie da Ci żadnego papierka. Aby uzyskać tytuł technika archiwisty należy zdać dwa egzaminy (oba podzielone na część teoretyczną i praktyczną). Musisz również zapewnić sobie 4 tygodnie praktyk (2 po pierwszej części kursu i 2 po drugiej), i na to skarżyli się kursanci, bo na ten czas należało wziąć urlop u pracodawcy. W związku z czym większość z nich wypisane te praktyki miała fikcyjnie.
Według mnie zrobienie kursu kancelaryjnego przyniesie ten sam efekt, w znacznie krótszym czasie.

olgaaa

Cytat: marcia w Grudzień 01, 2016,
Na początek może oceń, ile szkół ma uruchomiony nabór na taki kierunek i czy są różne roczniki. Z mojego doświadczenia wygląda to tak, że ten kierunek nie jest za bardzo popularny. W tamtym roku w moim mieście był tylko w jednej szkole przez pierwszy semestr i się nie utrzymał z powodu małej liczby uczniów. Zastanów się czy w takim przypadku nie szkoda Twojego czasu? Ewentualnie czy byłaby możliwość przeniesienia się gdzie indziej, aby kontynuować naukę. Może na początek kurs archiwalny byłby lepszym rozwiązaniem?
Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru :)

marcia a możesz mi powiedzieć jaka to szkoła? rzeczywiście chciałabym uniknąć sytuacji zamknięcia kierunku po semestrze bo szkoda czasu....

marcia

"Życie jest zbyt krótkie, by było małe." B. Disraeli.

olgaaa

dzięki marcia za info.
dowiadywałam się wczoraj jak wygląda to w Cosinusie i babeczka powiedziała mi że u nich takie sytuacje się nie zdarzają, ale to może też przez to że Olsztyn jest troche mniejszy niż moje miasto....


marcia

Jestem tego samego zdania. Wierzę, że u Ciebie będzie dobrze :)
"Życie jest zbyt krótkie, by było małe." B. Disraeli.

Mikołaj Nowacki

Sporym problemem dla uczniów szkół policealnych, konkretnie Cosinusa i Żaka jest znalezienie miejsca obowiązkowych praktyk. Umowy jakie proponują te szkoły potencjalnym organizatorom są niezgodne z obowiązującym rozporządzeniem MEN z 15 grudnia 2010 w sprawie praktycznej nauki zawodu, konkretnie nie zawierają jednego wymaganego obligatoryjnie elementu, wskazanego w paragrafie 7 tego aktu prawnego - określenia kosztów praktycznej nauki zawodu i sposobu jego poniesienia przez strony. W jednostkach państwowych, a tylko tego typu podmioty posiadają archiwa zakładowe, podjęcie współpracy z Cosinusem etc. na proponowanych przez szkoły zasadach jest już od lat kwestionowane przez kontrolerów i audytorów. Uczniom pozostają więc do nauki składnice akt w firmach prywatnych, ewentualnie firmy świadczące usługi archiwalne

crash0

Cytat: Mikołaj Nowacki w Luty 13, 2017,
W jednostkach państwowych, a tylko tego typu podmioty posiadają archiwa zakładowe, ...

Nie tylko  ;)

Śpioszek

A co konkretnie jest kwestionowane przez kontrolujących?

U nas była dziewczyna na praktykach, bodajże z Żaka, nic nadzwyczajnego szkoła nie żądała. Standardowo był program praktyk, dziennik, opinia...

Inna sprawa kto w takich szkołach uczy i i jak to wygląda. Pół biedy jak pozyskają archiwistę z doświadczeniem, ale płacą wykładowcom bardzo słabo, zajęte są całe weekendy i ogrom pracy, jaki trzeba włożyć w przygotowanie zajęć jest niewspółmierny, więc często gęsto są to osoby z przypadku. Z autopsji wiem, ze potrafią zatrudnić człowieka tuż po studiach, który sam jeszcze nie do końca wie jak nabytą wiedzę przełożyć na praktykę, co dopiero kogoś czegoś nauczyć.... :o

Zgadzam się więc z Elą- kurs kancelaryjno archiwalny I i II stopnia przyniesie podobny efekt w krótszym czasie, trzeba co prawda zapłacić, ale na pewno poprowadzi go archiwista z prawdziwego zdarzenia :)


sirsilis

mam nadzieje że nie jestem osobą z przypadku :|

Mikołaj Nowacki

Cytat: Śpioszek w Luty 22, 2017,
A co konkretnie jest kwestionowane przez kontrolujących?

U nas była dziewczyna na praktykach, bodajże z Żaka, nic nadzwyczajnego szkoła nie żądała. Standardowo był program praktyk, dziennik, opinia...
Najwyższa Izba Kontroli z reguły kwestionuje brak następujących elementów w umowach autorstwa Cosinusa i Żaka ( to dokładny cytat z protokołu kontroli, na szczęście nie w mojej instytucji ):

"- nie zawarto w nich postanowień wymaganych § 7 ust. 3 pkt 8  rozporządzenia MEN w sprawie praktycznej nauki zawodu, tj. dotyczących sposobu ponoszenia przez strony umów kosztów realizacji praktycznej nauki zawodu wraz z kalkulacją tych kosztów, z uwzględnieniem § 9 wymienionego rozporządzenia,

- w umowach nie zostały wyszczególnione prawa i obowiązki stron, o których mowa w § 7 ust. 3 pkt 7 rozporządzenia w sprawie praktycznej nauki zawodu,

- nie został załączony program nauczania, co jest niezgodne z § 7 ust. 4 rozporządzenia w sprawie praktycznej nauki zawodu".

Dwa tygodnie temu musieliśmy z przykrością odmówić przyjęcia całej grupy przyszłych archiwistów z Cosinusa. Po lekturze umowy veto założył nasz prawnik.

Irena43

Brałam udział w szkoleniu na technika archiwistkę w żaku i niestety musiałam szybko zrezygnować, bo nauczyciele mieli naprawdę wywalone czy czegokolwiek nauczą. Na szczęście w Cosinusie wszystko było już ok  :)