Korespondencja do rąk własnych

[EwelinaP]

Problem trochę banalny, ale jak to zwykle bywa, najwięcej problemów nastręczają rzeczy z pozoru najprostsze. Otóż do urzędu wpłynęła korespondencja adresowana imiennie na dyrektora jednego z wydziałów. Oczywiście kancelaria przekazała nieotwartą kopertę do sekretariatu wydziału. Problem w tym, że ów dyrektor jest na wypowiedzeniu i przy okazji ma zwolnienie chorobowe. Więcej w pracy się zapewne nie pojawi. Pojawia się za to moje pytanie: czy korespondencję należy odesłać, czy otworzyć ją może zastępca dyrektora?

[stany]

Zaadresowana na urząd  z imiennością dyrektora to  korespondencja służbowa,  jeżeli dyrektor zakończył  pracę to zastepca powinien otworzyć.

[EwelinaP]

Bardzo dziękuję za odpowiedź!