Napisałem w innym miejscu, że prawdziwe dyskusje toczą się gdzie indziej. Żeby nie być gołosłownym zaglądnąłem w kilka miejsc, gdzie pojawiły się ciekawe i/lub rzeczowe opinie na temat naszego rozporządzenia.
Wypada zacząć od forum archiwistyka.pl, jest tam już kilkanaście wątków związanych z nowymi przepisami:
http://www.forum.archiwistyka.pl/viewforum.php?f=2 . Tu swoimi małymi dramatami dzielą się np. ci, którzy nie mają już osobnej klasy rzeczowej na wybory sołtysów i rozpaczają po utracie klasy 0717
. Zdarzają się też niezbyt przemyślane porady jednego forumowicza, jego zdaniem np. koordynatorem czynności kancelaryjnych zostaje archiwista z wykształcenia, a nie pracownik archiwum. Na tym forum można znaleźć również odnośniki do innych ciekawych stron, tak trafiłem np. na
http://blog.mrog.org/ ("mrog::blog")Macieja Roga, jego autor ułatwił mi dalsze poszukiwaniam bo zebrał w jednym miejscu linki do chyba wszystkich internetowych dyskusji na ten temat. Sam też sporo pisze o nowym rozporządzeniu:
http://blog.mrog.org/temat/instrukcja-kancelaryjna , wymienia niektóre zmiany (w porównaniu z poprzednimi instrukcjami kancelaryjnymi) i wskazuje co należy uregulować zarządzeniami wewnętrznymi przy wdrażaniu tych przepisów, sporo tu również szczegółowych pytań od osób zmagajacych się z tym wdrażaniem.
Wielu wrażeń dostarcza lektura dwóch tekstów Ireneusza Krześnickiego:
http://samorzad.lex.pl/artykul/503 i
http://samorzad.lex.pl/artykul/510 . Oprócz szeregu trafnych spostrzeżeń, autor umieszcza w nich takie np. przemyślenia:
"Gdyby taka sytuacja miała miejsce u naszych zachodnich sąsiadów z dniem 3 stycznia br. interesant nie załatwiłby w urzędzie jakiejkolwiek sprawy.
(...)
Operatywność polskiego urzędnika niestety w praktyce oznacza ignorancję.
(...)
Czytając jednak przygotowany projekt ulgę poczuje każdy, kto nie będzie odpowiedzialny za jego wdrożenie. Bezspornym jest, że opracowanie instrukcji kancelaryjnej dla jakiejkolwiek instytucji wymaga nie lada wiedzy i kompetencji oraz doświadczenia.
(...)
Posiadana praktyka pozwala mi na sformułowanie stwierdzenia, że nikt nie jest w stanie kompleksowo opracować i wdrożyć na taką skalę dokumentu o charakterze instrukcji nie doprowadzając do paraliżu administracji.
(...)
Zapoznając się z uzasadnieniem do projektu rozporządzenia, dostępnym na stronach internetowych MSWIA, odnosi się wręcz wrażenie, że autorzy projektu w ogóle nie rozumieją roli jaką rozporządzenie ma spełniać, nie mówiąc o oczekiwaniach jego adresatów - urzędnikach. W zdumienie wprawia podkreślenie kilka razy w uzasadnieniu, że rozporządzenie ma charakter instrukcyjny.
(...)
W uzasadnieniu możemy także przeczytać, że cyt. ??Nie przewiduje się wpływu projektowanego rozporządzenia na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym na funkcjonowanie przedsiębiorstw.?, ?? Nie przewiduje się wpływu projektowanego rozporządzenia na rynek pracy.?, ??Nie przewiduje się wpływu projektowanego rozporządzenia na sytuację i rozwój regionalny.?, co dowodzi, że autorzy rozporządzenia w ogóle nie rozumieją istoty administracji.
(...)
Czy warto było w tym celu burzyć dotychczasowy, co prawda kiepski ale jednak funkcjonujący i ukształtowany przez praktykę system kancelaryjny?
(...)
Całkowitą rewolucją jest odstąpienie od standaryzacji wzorów pieczęci oraz wzorów pism."
No i jako urzędnik tak szukam teraz w swoim urzędzie tej ignorancji i tego paraliżu. Pana prawnika przerósł fakt, że instrukcje kancelaryjna i archiwalna mają charakter instrukcyjny. Przerosło go chyba też to, że jedyną istotną i nieuniknioną zmianą jakiej zaznały urzędy jest zmiana jrwa,a to z pewnością nie prowadzi do paraliżu administracji. Istotą czynności kancelaryjnych w administracji jest to, że nie wpływają one na konkurencyjność gospodarki, rynek pracy ani rozwój regionalny ? wpływają jedynie na koszt funkcjonowania samej administracji.
Jako archiwista zastanawiam się dlaczego pan prawnik uważa dotychczasowy system kancelaryjny za kiepski oraz dlaczego nowe rozporządzenie ma go burzyć. Ale w sumie czego spodziewać się po kimś, dla kogo istota czynności kancelaryjnych sprowadza się do używania okrągłych pieczątek i formularzy pism ...