Aktualności:

Widzę, że część osób może mieć problemy z zalogowaniem/hasłami/zatwierdzeniem konta szczególnie z domen WP, Onet, Interia  - czytamy watek: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5043.0.html i potem proszę tej sprawie o kontakt na priv rafal.magrys(na)gmail.com

Menu główne

Sfrustrowany archiwista

Zaczęty przez Robert2000, Styczeń 29, 2016,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Robert2000

Szanowne Koleżanki i Koledzy. Założyłem ten temat (choć może jednak nie powinienem), gdyż jestem bardzo sfrustrowany swoją dotychczasową pracą w jednym z archiwów wyodrębnionych podległych MSW. Posiadamy spory zasób archiwalny z okresu PRL-u, natomiast z powodu takiej a nie innej polityki kierownictwa (a niestety, funkcjonujemy jako komórka organizacyjna w ramach innej komórki, nie mającej nic wspólnego z działalnością archiwalną) akta historyczne, którymi się zajmuję, leżą odłogiem, nikt się nimi praktycznie nie przejmuje. Nikt też z nich nie korzysta (w zeszłym roku mieliśmy tylko jedno udostępnienie tego typu akt - i to na dodatek nie w celach naukowo-badawczych). Nasze archiwum faktycznie pełni rolę archiwum zakładowego (obsługa archiwalna komórek organizacyjnych urzędu). Na dodatek nasze ministerstwo nie wykazuje żadnego zainteresowania w zakresie nadzoru archiwalnego nad nami. W związku z tym, jako archiwista z kilkunastoletnim doświadczeniem zawodowym, chętnie zmieniłbym pracę, w której miałbym możliwość konkretnego działania w przypadku akt historycznych.

Dory

A kto sprawuje nad samym ministerstwem właściwy nadzór archiwalny? Czy były jakieś polecenia z nadzoru dotyczące uporządkowania dokumentacji?
A propos sfrustrowany archiwista - cóż, ja z innej działki, że tak powiem, mianowicie z instytutu naukowego, ale o sobie mogę powiedzieć to samo - robię, co mogę, żeby zmienić mentalność pracowników i kierownictwa, ale z naukowcami jest bardzo ciężko. Opuszcza mnie motywacja - lubię swoją pracę, ale użeranie się i walenie głową w mur podkopuje moją wiarę w ten zawód.

Jarek

Cytat: Robert2000 w Styczeń 29, 2016,
Posiadamy spory zasób archiwalny z okresu PRL-u, natomiast z powodu takiej a nie innej polityki kierownictwa (a niestety, funkcjonujemy jako komórka organizacyjna w ramach innej komórki, nie mającej nic wspólnego z działalnością archiwalną) akta historyczne, którymi się zajmuję, leżą odłogiem, nikt się nimi praktycznie nie przejmuje. Nikt też z nich nie korzysta (w zeszłym roku mieliśmy tylko jedno udostępnienie tego typu akt - i to na dodatek nie w celach naukowo-badawczych). Nasze archiwum faktycznie pełni rolę archiwum zakładowego (obsługa archiwalna komórek organizacyjnych urzędu). Na dodatek nasze ministerstwo nie wykazuje żadnego zainteresowania w zakresie nadzoru archiwalnego nad nami.

Swojej frustracji dajesz wyraz właściwie od samego początku pisania na Ifar, ale to nie jest ewenement, tylko chyba wręcz jedno ze źródeł rozwoju forum. Chyba Twoją frustrację nawet "diagnozowałem" i do tego nawiążę: zdaję się że nie frustrują Cię warunki przechowywania dokumentacji ani stopień jej zewidencjonowania, tylko to że nie masz szans jako pracownik archiwum korzystać z niej jako historyk, pisać artykułów itd. Być pracownikiem archiwum z zasobem historycznym a być badaczem korzystającym z tej dokumentacji to nie jedno i to samo. Jedyną instytucją która daje szanse na połączenie tych dwóch ról jest IPN.

pozdrawiam
Jarek Orszulak

GAP1

Niedokładnie o to mi chodzi. Moją frustrację raczej powoduje fakt całkowitego braku popularyzacji naszego "historycznego" zasobu archiwalnego na zewnątrz, co skutkuje właśnie niemal zerowym zainteresowaniem użytkowników. Uważam bowiem, że tego typu archiwalia to część dziedzictwa narodowego, które ma służyć społeczeństwu, a nie leżeć na półkach przez lata. Akurat w przypadku pisania artykułów, to w moim przypadku nie jest tak źle, bo udzielam się pisarsko na kilku historycznych forach internetowych, a nawet udało mi się opublikować jak dotąd 3 artykuły w "Tygodniku Solidarność".
Nad MSW nikt nie sprawuje nadzoru archiwalnego, gdyż w przypadku podporządkowanych mu archiwów wyodrębnionych to ono pełni rolę NDAP. A co do Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych - u nas panuje powszechne przekonanie, że skoro im nie podlegamy, to nie będziemy z nimi podejmować jakiejkolwiek współpracy. co wg mnie jest dużym błędem.
I jeszcze co do zmiany mentalności - moje kierownictwo jest "mundurowe", więc ja jako pracownik cywilny nie mam szans na to. Mundurowi trzymają się razem, cywile to inny świat. Niestety, tak to wygląda.

archivar

Cytat: Robert2000 w Styczeń 29, 2016,
[..] w jednym z archiwów wyodrębnionych podległych MSW. Posiadamy spory zasób archiwalny z okresu PRL-u, natomiast z powodu takiej a nie innej polityki kierownictwa (a niestety, funkcjonujemy jako komórka organizacyjna w ramach innej komórki, nie mającej nic wspólnego z działalnością archiwalną) akta historyczne, którymi się zajmuję, leżą odłogiem, nikt się nimi praktycznie nie przejmuje. Nikt też z nich nie korzysta (w zeszłym roku mieliśmy tylko jedno udostępnienie tego typu akt - i to na dodatek nie w celach naukowo-badawczych). [...]

A czy mógłbyś jakie archiwa podległe MSW posiadają taki zasób historyczny? Bo to że nikt nie korzysta wynika pewnie z niewiedzy ...

Bolek

Nie ty jeden jesteś sfrustrowany. Sam od jakiegoś czasu zastanawiam się nad odejściem z zawodu.
prawy obrońca lewego słupka

Robert2000

Wystarczy sprawdzić, które archiwa podległe MSWiA przekazują w dalszym ciągu swoje materiały do IPN.