Autor Wątek: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA  (Przeczytany 17984 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Andrzej Choniawko

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 182
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 30, 2016, »
Jak się okazuje nie wszyscy skojarzyli o co chodziło z moim wcześniejszym enigmatycznym przywołaniem w tym wątku leśniczego. Otóż  dla pogodzenia rozlicznych, nieustających i co gorsza mało produktywnych teoretyczno-metodycznych rozbieżności w łonie cba (centralnej biurokracji archiwalnej), czego spektakularnym wykwitem  jest ostatnio NOMA, mógłby ów leśniczy odegrać rolę podobną do gajowego ze starej anegdoty o  gajowym i walczącymi o las Niemcami z Partyzantami. Las przechodził z rąk do rąk aż gajowy się wkurzył i pogonił partyzantów razem z Niemcami.

Offline Zbigniew Marek

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 01, 2016, »
Witam,

W kwestii zamieszczonych w NOMA terminów i ich definicji ? szereg z nich w mojej opinii wymaga jeszcze (czasami sporego) dopracowania, to co wskazała Hania to szczyt góry lodowej ? :)
Ktoś wcześniej wspomniał o projekcie słownika archiwalnego sprzed kilku lat ? może można by było zaczerpnąć z tego źródła ...

Ale w tym miejscu chciałbym podzielić się kilkoma uwagami ogólnymi dotyczącymi poziomów opisu archiwalnego. Oto kilka moich refleksji:

W pkt 4.5. NOMA_0_1 wymieniono 10 poziomów opisu: archiwum, grupa zespołów, zespół, podzespół, seria, podseria, jednostka archiwalna, akta sprawy, dokument, cząstka archiwalna.

Ad. 4.5.1. Archiwum
Tutaj autorom NOMA chodzi chyba o przechowawcę materiałów archiwalnych, a jeżeli tak to w NOMA mamy rozdział 8. Opis instytucji z zasobem archiwalnym, zatem Archiwum nie jest poziomem opisu i z listy poziomów powinno być usunięte (w dalszej części normy w opisie archiwalnym poziom ten jest pomijany).

Ad. 4.5.2. Grupa zespołów
Tutaj mam podobne rozterki do tych wyartykułowanych przez Hanię.

Ad. 4.5.6. Podseria
Zaproponowany w NOMA poziom podserii jest w zasadzie tożsamy z poziomem serii (również wg zamieszczonych definicji). Czy będziemy opisywać serię, czy kolejną serię w serii (czyt. podserię) to będą to nadal serie, zatem nie ma sensu wydzielanie odrębnego poziomu opisu dla podserii. Stąd zaproponowałbym jego likwidację.

W zestawieniu poziomów opisu brakuje mi natomiast poziomu pośredniego pomiędzy serią a jednostką archiwalną, na którym można by było opisywać materiały archiwalne, dla których dotychczasowa jednostka inwentarzowa (jednostka opisu) nie jest równoznaczna z jednostką archiwalną, np. temat dla fotografii, mapa wieloarkuszowa, rysunek wieloarkuszowy. Dlatego pozwolę sobie zaproponować utworzenie w miejsce zlikwidowanego poziomu podserii poziom klasy (jednostki logicznej) - termin może niezbyt fortunny, ale nic bardziej sensownego na tym etapie nie mogę zaproponować ? gdzie przez klasę rozumiem:

Klasa (jednostka logiczna) - organiczna część zespołu lub zbioru archiwalnego składająca się z usystematyzowanych i uporządkowanych w określony sposób oraz połączonych logicznie w jedną całość jednostek archiwalnych, powstałych w wyniku tego samego procesu wytwarzania i gromadzenia lub też ze względu na jakieś inne związki zachodzące między tymi jednostkami a wynikające z ich pochodzenia, gromadzenia lub wykorzystywania.

Ad. 4.5.8. Akta sprawy
Niby wszystko w porządku - w teczce (jednostce archiwalnej) mamy 100 spraw i po kolei każdą opisujemy ... Ale co w sytuacji kiedy jedna sprawa, bardzo obszerna, obejmuje 10 jednostek archiwalnych ?! Umieszczenie tego poziomu niżej w strukturze poziomów opisów chyba bardzo w takiej sytuacji opis komplikuje ...

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 01, 2016, »

W kwestii zamieszczonych w NOMA terminów i ich definicji ? szereg z nich w mojej opinii wymaga jeszcze (czasami sporego) dopracowania, to co wskazała Hania to szczyt góry lodowej ? :)
Ktoś wcześniej wspomniał o projekcie słownika archiwalnego sprzed kilku lat ? może można by było zaczerpnąć z tego źródła ...
Ha, ja się poważnie obawiam, że zespół ds. wytycznych dot. opracowania będzie miał jeszcze inne pomysły terminologiczne ;D

Cytuj
Ad. 4.5.1. Archiwum
Tutaj autorom NOMA chodzi chyba o przechowawcę materiałów archiwalnych, a jeżeli tak to w NOMA mamy rozdział 8. Opis instytucji z zasobem archiwalnym, zatem Archiwum nie jest poziomem opisu i z listy poziomów powinno być usunięte (w dalszej części normy w opisie archiwalnym poziom ten jest pomijany).
Całkowita zgoda, bardzo słuszna uwaga, tym bardziej że twórcy NOMY podkreślają znaczenie relacji między opisem materiałów archiwalnych, rekordem hasła twórcy i opisem instytucji przechowującej (pkt 4.8.), a skoro twórca jest poza opisem materiałów archiwalnych, to czemu przechowawca ma stanowić poziom opisu?

Cytuj
Ad. 4.5.6. Podseria
Zaproponowany w NOMA poziom podserii jest w zasadzie tożsamy z poziomem serii (również wg zamieszczonych definicji). Czy będziemy opisywać serię, czy kolejną serię w serii (czyt. podserię) to będą to nadal serie, zatem nie ma sensu wydzielanie odrębnego poziomu opisu dla podserii. Stąd zaproponowałbym jego likwidację.
Ja bym zostawiła, to jednak jest niższy poziom opisu.

Cytuj
W zestawieniu poziomów opisu brakuje mi natomiast poziomu pośredniego pomiędzy serią a jednostką archiwalną, na którym można by było opisywać materiały archiwalne, dla których dotychczasowa jednostka inwentarzowa (jednostka opisu) nie jest równoznaczna z jednostką archiwalną, np. temat dla fotografii, mapa wieloarkuszowa, rysunek wieloarkuszowy. Dlatego pozwolę sobie zaproponować utworzenie w miejsce zlikwidowanego poziomu podserii poziom klasy (jednostki logicznej) - termin może niezbyt fortunny, ale nic bardziej sensownego na tym etapie nie mogę zaproponować ? gdzie przez klasę rozumiem:

Klasa (jednostka logiczna) - organiczna część zespołu lub zbioru archiwalnego składająca się z usystematyzowanych i uporządkowanych w określony sposób oraz połączonych logicznie w jedną całość jednostek archiwalnych, powstałych w wyniku tego samego procesu wytwarzania i gromadzenia lub też ze względu na jakieś inne związki zachodzące między tymi jednostkami a wynikające z ich pochodzenia, gromadzenia lub wykorzystywania.
I wreszcie doszliśmy do problemu jednostki archiwalnej/inwentarzowej ;D
Przyznaję, że trochę myślałam o tym problemie, tym bardziej, że w NOMIE mamy 2 definicje jednostki archiwalnej, nie bardzo kompatybilne ze sobą.
W słowniczku na wstępie NOMY stoi: (cyt.): Jednostka archiwalna  1. odrębna fizycznie jednostka powiązanych logicznie materiałów archiwalnych (dokument, księga, poszyt, plik, wiązka, teczka, mapa lub jej arkusz, rysunek lub jego arkusz, fotografia, krążek taśmy magnetofonowej, filmowej, płyta gramofonowa, CD, DVD); 2. obowiązkowy poziom opisu materiałów archiwalnych.
Mamy tu więc i logiczność, i odrębność fizyczną, traktowane łącznie, czyli jednostka ma być zarówno odrębna fizycznie, jak i zawierać logicznie powiązane materiały. Powyższa definicja (która jest zaczerpnięta zarówno z PSA jak i z przepisów o ewidencji)  nie pomoże nam niestety wybrnąć z dylematu jednostki archiwalnej (fizycznej) i inwentarzowej (stanowiącej pozycję w opisie zasobu), który to problem jawi się w polskiej archiwistyce jako nie do rozwiązania. Przypomnę, że brak jednolitych zaleceń w tej materii powoduje zarówno chaos w ewidencji, sprawozdaniach, a także chaos terminologiczny. Powyższa definicja niestety powiela wszelkie nieporozumienia: jak płyta CD (odrębna fizycznie) może zawierać logicznie powiązane materiały, jeśli zawiera np. 2 filmy lub tylko 1 cz. filmu (bo cały film jest na kilku płytach)? Nośnik, czyli fizyczność nie powinien mieć wpływu na to, czy dany dokument jest jednostką archiwalną, czy nie.  

Ale, w części 6.1.5, poświęconej rozmiarowi obiektu archiwalnego mamy jeszcze inne pojęcia, którym proponuję się przyjrzeć.
Mamy więc miarę fizyczną, czyli wyrażony za pomoca? cyfr rozmiar fizyczny obiektów archiwalnych.
Ok, to jest jasne.
I dalej mamy miarę logiczną, czyli wyrażoną za pomocą cyfr jednostkę wyższego poziomu składajacą się z wielu jednostek niższego poziomu.
I jeszcze wyjaśnienie (cyt.):
Miara logiczna wyrażona jest liczbą obiektów niższego poziomu składajacych się? na obiekt wyższego poziomu np. w zespole jednostki archiwalne, w zespole serie, w seriach podserie w podseriach jednostki archiwalne, w jednostce archiwalnej liczba stron/kart, rysunków, fotografii itd.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, chodzi chyba o to, że jednostki miary logicznej nie mogą istnieć samodzielnie, zawsze są składnikiem wyższego poziomu, np. j.a. zawsze muszą być częścią składową zespołu. To wydaje mi się logiczne (chociaż w ISAD podkreśla się powiązanie j.a. z serią).
Wg NOMY podanie rozmiaru jest obowiązkowe tylko przy zespole.
W NOMIE j.a. mamy obmierzyć zgodnie z wymogami szczegółowymi dla różnych rodzajów materiałów archiwalnych, czyli np. podać centymetry, minuty trwania itd.
Wprowadzono też dodatkowe zalecenia  (nieobowiązkowe):
 - Podać liczbę obiektów innego rodzaju dokumentacji stanowiących integralna? całość z jednostką archiwalną oraz określić ich rodzaj (np. arkusze map, fotografie itp.).
To jest bardzo dobre.
I kolejne:
 - Podać liczbę dodatkowych egzemplarzy, dubletów materiałów zawartych w jednostce.
To już raczej dla hobbystów.
Poziom akt sprawy, dokumentu i cząstki ma być mierzony tak samo jak poziom j.a.
Ciekawe, jak w praktyce to by wyglądało, niestety NOMA nie podaje przykładów.
I na koniec najważniejsze: bazową jednostką miary (czyli ewidencji, tak to rozumiem) ma być jednostka archiwalna (cyt.):
Jednostka archiwalna zawierająca akta spraw, dokumenty i cząstki archiwalne w sposób ustalony przez twórcę lub nadany w wyniku porządkowania jest jednostką logiczną. Równocześnie będąc bazową jednostką składową zespołu i zasobu posiada wartość równą 1.
I tu pytanie: czy j.a., która nie składa się akt spraw (bo jest np. księgą wpisu, np. księga metrykalna) też jest jednostką archiwalną w powyższym rozumieniu? A mapa? A fotografia?

W powyższej definicji jednostka archiwalna jest jednostką logiczną, nie ma tu nic o odrębności fizycznej. Moim zdaniem trzeba podjąć próbę pogodzenia tego w jednej definicji jednostki archiwalnej.

Tak sobie myślę, że mogliśmy żonglować bezkarnie jednostkami archiwalnymi i inwentarzowymi w czasach, gdy nie było standardów i systemów informatycznych. Już w momencie tworzenia ZoSIA (a nawet wcześniej IZY) trzeba było przyjąć jeden poziom do opisu jednostek, no bo jak w standardzie podzielić jednostki na archiwalne i inwentarzowe? Zbyszek proponuje dodatkowy poziom, coś w rodzaju nadjednostki? metajednostki? Nie bardzo mi się to podoba, chyba powinniśmy spróbować jakoś pogodzić to wszystko w jednym poziomie.

I tu przypomnę definicję j.a. z ISAD (cyt.): Uporządkowana grupa dokumentów połączonych razem, czy to dla bieżącego wykorzystania, czy też w trakcie archiwalnego porządkowania, gdy odnosi się do tego samego zagadnienia, tematyki lub sprawy. Jednostka archiwalna jest zazwyczaj zasadniczym obiektem wchodzącym w skład serii.  


Trzymając się zasady od ogółu do szczegółu, w efekcie dzielimy zasób na coraz mniejsze części opisowe, i idzie to z góry na dół. Jeśli stworzymy dodatkowy poziom: klasę, w miejsce podserii, a tak naprawdę ten poziom jest nam potrzebny nie do niższego niż seria poziomu, ale do wyższego poziomu niż jednostka, to odwracamy porządek od ogółu do szczegółu.
Jednostkę dzielimy w dół, i to jest ok, ale czy można ją rozbudować w górę? :D


Na razie tyle, nie chcę już bardziej tego komplikować :)




« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2016, wysłana przez Hanna Staszewska »

Offline Zbigniew Marek

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 01, 2016, »
Lubię rozważania o jednostkach inwentarzowych ?  ;D

Dobrze, mamy zatem obiekty archiwalne (poziomy) "główne" i "uszczegóławiające":

- zespół - podzespół
- seria - podseria
- dokument - cząstka archiwalna

Czy stoi coś na przeszkodzie abyśmy mieli kolejny "główny" i "uszczegóławiający" obiekt (poziom):

- jednostka archiwalna - podjednostka archiwalna.

pzdr  ;D

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 07, 2016, »
Ok, zostawmy na razie jednostki, podjednostki i nadjednostki ;D

Chciałabym teraz zwrócić uwagę na pkt 7.1.3. Klasyfikacja rzeczowo-ustrojowa, odnoszący się do twórcy. Wiemy, że archiwa stosują 2 klasyfikacje: nadzór archiwalny w stosunku do jednostek nadzorowanych swoją, a w ewidencji zespołów już przechowywanych w archiwum stosuje się jeszcze inną, na mocy odrębnych przepisów o ewidencji. Te dwie klasyfikacje powtórzono w NOMIE, dodatkowo zamieszczono tu także klasyfikację stosowaną w Bibliotece Narodowej. Mamy więc 3 klasyfikacje, a jako że jest to element opisu obowiązkowy, to którą archiwa mają stosować?
Tutaj twórcy NOMY poszli trochę po najniższej linii oporu, bo nie rozwiązali tego problemu, a ciekawa jestem, czy przeprowadzili jakąś analizę w tej materii.
Ale...
Tak naprawdę ten punkt wydaje mi się i tak mocno dyskusyjny, bo jak się on ma do punktu 7.2.4. Status prawny (również odnoszący się do twórcy).

To jest chyba to samo...     

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 13, 2016, »
I to jeszcze nie koniec komplikacji, bo trzeba do tego dodać opis funkcji twórcy (standard ISDF).
(cyt.)
4.12. Opis funkcji w strukturze opisu archiwalnego
Cel: Wskazanie miejsca opisu funkcji w strukturze opisu archiwalnego.
Reguła:  Funkcje  jednostek  organizacyjnych  mogą  być  opisywane  poza  opisem
archiwalnym w oparciu o Międzynarodowy standard opisu funkcji (ISDF) lub stanowić
element  opisu  twórcy.  Funkcje  mogą  być  także  hasłami  w  indeksie  rzeczowym.

Czyli jak, do wyboru? I kto będzie decydował, gdzie te funkcje opiszemy? Komisje metodyczne? ;D

Ale czytajmy dalej:
W momencie  opracowania  niniejszej  normy,  w  polskiej  praktyce  administracyjnej  i archiwalnej  nie  wypracowano  podstaw  metodycznych  dla  identyfikacji  funkcji jednostek  organizacyjnych  w  rozumieniu  standardu  ISDF.  Zaleca się zatem ujmowanie  funkcji  w  opisie  twórcy,  w  oparciu  o  jego  dokumentację  erekcyjną  i organizacyjną.
Ha, czyli teraz jest zalecenie, aby w opisie twórcy to zamieszczać.
Z tymi funkcjami jest coś nie tak: skoro nie wypracowano do tej pory podstaw metodycznych, i NOMA też nie odpowiada na to zapotrzebowanie, to może w ogóle zrezygnować z opisu funkcji?

Bo już na pierwszy rzut oka (przynajmniej dla mnie) widać, że te funkcje są doczepione do NOMY trochę na siłę, może po to, aby móc powiedzieć, że wykorzystano standard ISDF?
Jeśli tak, to trochę to niepoważne...

PS. Ale co by nie powiedzieć o funkcjach, dostarczyły mi dziś trochę radości, no bo jak tu nie uśmiechnąć się po przeczytaniu takiego oto fragmentu:
cyt.:
4.2.2. Identyfikowanie kontekstu wytworzenia materiałów archiwalnych
Cel: Dostarczenie informacji o kontekście wytworzenia i użytkowania materiałów archiwalnych.
Reguła: Kontekst wytworzenia stanowi identyfikacja funkcji, w wyniku których wytworzony lub zebrany został materiał archiwalny i jego miejsca w strukturze organizacyjnej twórcy w określonym czasie. Miejsce materiałów archiwalnych w strukturze organizacyjnej twórcy mogło ulegać zmianom w czasie wraz ze zmianami organizacyjnymi lub funkcjonalnymi twórcy lub w wyniku zaistnienia innych czynników burzących porządek i prowadzących do komplikacji własnych w późniejszej strukturze zasobu twórcy.


Przyznaję, że nie wiem o co się rozchodzi ;D ;D ;D
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2016, wysłana przez Hanna Staszewska »

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 15, 2016, »
Ze wstępu do NOMY wynika, że można nadsyłać uwagi, ale:
cyt.:
Zastrzega  się  jednocześnie,  że  nie  będą  brane  pod  uwagę  sugestie  różniące  się
znacznie  od  idei  zawartych  w  NOMA.  Zasady  i  struktura  standardu  tym  samym
pozostają  nienaruszalne.  Zgłaszane  uwagi  mogą  dotyczyć  np.  dodania  nowych
elementów, uwag doprecyzowujących brzmienia terminów i definicji, podania nowych
przykładów oraz przeformułowania zapisów, w kierunku ich lepszego zrozumienia.

NOMA jako tekst objawiony? ;D

Mamy więc coś w rodzaju:
Noma locuta, causa finita!
 ;D ;D ;D

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 15, 2016, »
Przeczytałam NOMĘ dokładnie.
Poza wieloma uwagami merytorycznymi mam jedną ogólną, ale bardzo istotną:
z przykrością stwierdzam, że NOMA jest dość kiepsko napisana po polsku, język jest bardzo skomplikowany i zawiły, co w wielu partiach tekstu czyni go wręcz nieczytelnym i niezrozumiałym. To może odstraszyć od NOMY i zniechęcić potencjalnych jej czytelników i użytkowników. Sięgnęłam do wersji polskiej ISAD-u i porównanie to nie wypada korzystne dla NOMY: niestety, trudno uznać NOMĘ za przykład jasności i przejrzystości wykładu.
Poniżej przykład:
cyt.:
4. CELE I PODSTAWOWE ZASADY NORMY OPISU ARCHIWALNEGO
4.1. Opis archiwalny
CEL: Identyfikacja materiałów archiwalnych dla zarządzania nimi, w tym udostępniania oraz weryfikacji ich autentyczności.
Reguła: Dokonanie opisu archiwalnego w oparciu o normę opisu materiałów archiwalnych i szczegółowe instrukcje, wskazówki, opracowania zgodne z nią.



To samo w ISAD-zie:
1.2. Celem opisu archiwalnego jest określenie i wyjaśnienie kontekstu (proweniencji) i zawartości (treści) materiałów archiwalnych tak, aby ułatwić ich udostępnianie. Osiągane to jest przez opracowanie dokładnych i stosownych opisów oraz przez usystematyzowanie ich zgodnie z wcześniej określonym modelem.

Który tekst lepszy?






Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1755
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 15, 2016, »

4. CELE I PODSTAWOWE ZASADY NORMY OPISU ARCHIWALNEGO
4.1. Opis archiwalny
CEL: Identyfikacja materiałów archiwalnych dla zarządzania nimi, w tym udostępniania oraz weryfikacji ich autentyczności.
Reguła: Dokonanie opisu archiwalnego w oparciu o normę opisu materiałów archiwalnych i szczegółowe instrukcje, wskazówki, opracowania zgodne z nią.



To samo w ISAD-zie:
1.2. Celem opisu archiwalnego jest określenie i wyjaśnienie kontekstu (proweniencji) i zawartości (treści) materiałów archiwalnych tak, aby ułatwić ich udostępnianie. Osiągane to jest przez opracowanie dokładnych i stosownych opisów oraz przez usystematyzowanie ich zgodnie z wcześniej określonym modelem.

Który tekst lepszy?

Oczywiście że NOMA  :) . I piszę to serio. Dlaczego? Dlatego, że w pracy wolę język przepisu od literatury. Literaturę każdy interpretuje po swojemu, natomiast ilość interpretacji przepisów ograniczają: komentarze do ustaw, radcy i sądy.
Poza tym ten zapis z NOMA to jest zapis "na poziomie ogólności" rozporządzenia - i słusznie, bo moim zdaniem takie umocowanie prawne powinna mieć tego typu norma. Narasta we mnie przekonanie że tylko przepisy są w stanie sprawić, że archiwistyka rzeczywiście stanie się dziedziną nauki.
Jarek Orszulak

Offline Rafał Rufus Magryś

  • Administrator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1504
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 16, 2016, »
Ja już pytałem wyżej po co nam NOMA. Niestety póki co nie doczekałem się odpowiedzi.
A nie można wprowadzić ISAD - rozporzadzeniem? Bo po wnioskach Hani widzę, że NOMA wymaga jeszcze miesięcy a może lat pracy...
Będziemy roztrząsać metodologicznie a użytkownicy zasobów archiwalnych będą się frustrować...

Pozdrawiam,
Rafał "Rufus" Magryś
...patience is a virtue...

Offline Andrzej Choniawko

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 182
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 16, 2016, »
Jak to po  co. Po to samo czemu służy pod każdą szerokością geograficzną ustanawianie ponad realne potrzeby przez biurokrację wszelkiej maści różnych  procedur, przepisów, norm itp. uzasadniających sens  istnienia w rozdętym kształcie takowej. 

Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 14, 2016, »
No dobrze,
po co więc NOMA?

Czy archiwa potrzebują normy, która w podstawowym zakresie modelu opisu materiałów archiwalnych nie jest zgodna ze standardem ISAD, przede wszystkim poprzez wprowadzenie nowych poziomów opisu (pomijając już wszelkie wątpliwości terminologiczne i in.), takich jak archiwum, grupa zespołów, akta sprawy, cząstka. Co z dotychczasowymi opisami, stworzonymi w zgodzie z poziomami ISAD w systemie ZoSIA, a także w bazie IZA? Będą mapowane do nowej bazy? Logicznym następstwem tak pomyślanej NOMY jest bowiem budowa nowego systemu informatycznego, z poziomami opisu i elementami opisu występującymi w NOMIE.
Czy tego chcemy?

Wielokrotnie podkreślano znaczenie stosowania standardu ISAD dla międzynarodowej wymiany informacji: czy nowe, nieznane ISAD-owi poziomy opisu nie utrudnią tej wymiany? Istnieje bowiem niebezpieczeństwo ciągłego mapowania pól:  najpierw z ISAD-u do NOMY, następnie w przypadku konieczności wymiany danych z systemem opartym o ISAD z NOMY do ISAD-u.   To są poważne zastrzeżenia, podważające model opisu przyjęty w NOMIE.   

Zważywszy na powyższe wątpliwości może należy rozważyć obowiązkowe przyjęcie podstawowych założeń modelu opisu ze standardu ISAD (zamiast NOMY), z jednoczesnym wprowadzeniem zestawu znowelizowanych przepisów metodycznych.   

Dotychczasowe doświadczenia każą przyjąć założenie, że równie istotnym, a być może nawet ważniejszym środkiem do osiągnięcia standaryzacji opisu zasobu jest obowiązkowy, jeden, wspólny dla wszystkich archiwów system informatyczny, zbudowany zgodnie z wielopoziomowym hierarchicznym modelem ISAD-owskim.
Takim systemem, który daje szansę na ujednolicenie opisu zasobu archiwów państwowych jest Zintegrowany System Informacji Archiwalnej ZoSIA.

Pozdrawiam





Offline Hanna Staszewska

  • Moderator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1744
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 24, 2016, »
Komunikat ze strony internetowej NDAP (cyt.):
Cytuj
Dziękujemy za uwagi i sugestie nadesłane do projektu "Normy opisu materiałów archiwalnych w archiwach państwowych" - NOMA 0.1, przygotowanego przez zespół naukowy powołany przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych. Jesteśmy przekonani, że pomogą nam one dopracować oraz dostosować normę opisu do potrzeb wielu środowisk.

Do 17 marca br. wpłynęły uwagi 18 archiwów państwowych: Archiwum Akt Nowych, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Archiwum Narodowego w Krakowie oraz archiwów w: Bydgoszczy, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Koszalinie, Lublinie, Łodzi, Opolu, Piotrkowie Trybunalskim, Poznaniu, Przemyślu, Szczecinie, Toruniu, Warszawie, Wrocławiu i Zielonej Górze. Opinie nadesłały również Ośrodek KARTA i PAN Archiwum w Warszawie. Uwagi zostały także zgłoszone na Internetowym Forum Archiwalnym IFAR. Kolejny etap prac obejmie analizę zgłoszeń przez zespół naukowy. Jej wyniki przedstawione zostaną Naczelnemu Dyrektorowi Archiwów Państwowych, który określi dalszy sposób postępowania i kierunki prac.

Miło, że zauważono uwagi zgłoszone na IFAR :)
Jednoczesnie niepokoi brak uwag ze srodowisk naukowych: nieraz słyszałam, jak przedstawiciele uniwersytetów wypowiadali się na tematy związane ze standardami, czyżby  nie chcieli wypowiedzieć się na temat polskiej normy? Chyba że jakies artykuły już powstają...

No i brak uwag z AGAD: prekursorzy inwentarzy w EAD milczą?
« Ostatnia zmiana: Marzec 24, 2016, wysłana przez Hanna Staszewska »

Offline Bolek

  • kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 628
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 25, 2016, »
Może ten brak uwag ze strony środowiska naukowych jest spowodowany tym, że projektu nie przesłano do tych środowisk (np. na uczelnie gdzie kierunki archiwistyczne występują) ?
prawy obrońca lewego słupka

Offline Rafał Rufus Magryś

  • Administrator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1504
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Projekt normy opisu materiałów archiwalnych NOMA
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 25, 2016, »
Haniu
AGAD z tego co pamiętam brał udział w tworzeniu NOMA to może dlatego nie wysyłają... chociaż z drugiej strony APL brał udział a uwagi wysłał ;)... zatem popieram zdziwienie...
I też się cieszę, że jest brany pod uwagę głos płynący z IFAR, mam zresztą wrażenie, że dzięki wysiłkom Hani odpowiedzi było tak dużo i też spoza sieci archiwalnej!

I zacytuję Hanię:

Cytuj
Dotychczasowe doświadczenia każą przyjąć założenie, że równie istotnym, a być może nawet ważniejszym środkiem do osiągnięcia standaryzacji opisu zasobu jest obowiązkowy, jeden, wspólny dla wszystkich archiwów system informatyczny, zbudowany zgodnie z wielopoziomowym hierarchicznym modelem ISAD-owskim.
Takim systemem, który daje szansę na ujednolicenie opisu zasobu archiwów państwowych jest Zintegrowany System Informacji Archiwalnej ZoSIA.

Popieram to zdanie w 100%!

Pozdrawiam,
Rafał "Rufus" Magryś
...patience is a virtue...