EZD moim zdaniem byłoby rozwiązaniem w 2 przypadkach
a) gdyby nie istniały drukarki -> bo i tak znam urzędy, w których rzekomo to jedyna forma obiegu dokumentacji, ale i tak Pani iksińska woli wydrukować to co wysłała i odesłała w myśl zasady RWD,
b) doprecyzować pewne wytyczne - w odpowiedzi na swoje pisma dostaję często informację od osoby iks, że "w załączniku przesyłam sprawę, odpowiedź, etc." i ten dokument co jest przesyłany jako załącznik, często jest później drukowany, podpisywany z adnotacją o wysyłce danego dnia.
Takie błędne koło.
PS na marginesie. Jakieś plotki krążą ostatnio, że w jednym z urzędów z ezd padł system i w tym samym dniu coś stało się z serwerami i serwerami zapasowymi, przez co dokumentacja została utracona.