22 września 2015 r. w NDAP w Warszawie odbyło się zebranie naukowe, poświęcone spuściznom archiwalnym w archiwach państwowych.
Oto krótka relacja.
W zebraniu uczestniczyli przedstawiciele NDAP (dyr. Andrzej Biernat, dr Anna Laszuk, Robert Górski), archiwów państwowych, Archiwum Polskiej Akademii Nauk w Warszawie (Anita Chodkowska) oraz Archiwum Nauki PAN i PAU w Krakowie (dyr. Rita Majkowska).
Na początku zebrania R. Górski przedstawił krótkie wprowadzenie do tematu, następnie głos zabrali prelegenci z następującymi wystąpieniami:
1) Monika Płuciennik (AP Gdańsk): "Problematyka terminologii archiwalnej (spuścizny) (termin "spuścizna" upowszechniony od poł. XX w., przedtem "papiery", "Teki" (w Krakowie), obecnie coraz popularniejszy "zbiór", najbardziej naturalny i elastyczny wydaje się być termin "archiwum osobiste");
2) Hanna Staszewska (AP Poznań): "Metodyczne błędy i wypaczenia, czyli spuścizny w archiwach państwowych" (za najczęstszy błąd uznano obecność w spuściznach akt proweniencji urzędowej (na przykładzie spuścizny J. Paczkowskiego z zasobu APP), rozproszenie spuścizn i tym samym rozproszenie informacji, podkreślono problem zachowania dziedzictwa cyfrowego, powołując się na działania m.in. Biblioteki Kongresu USA w zakresie tzw. osobistej archiwistyki cyfrowej (personal digital archiving) i wskazując na rolę archiwów w tej materii);
3) Barbara Sypko (AP Opole): "Problemy opracowania spuścizn w Archiwum Państwowym w Opolu na przykładzie zespołu "Spuścizna Romana Horoszkiewicza" (jedyna spuścizna, wydzielona w czasie skontrum, zastosowano przepisy Archiwum PAN z 1990 r., trudności wystąpiły przy systematyzacji inwentarza);
4) Anna Jankowska, (AP Radom): "Zbiory osób i rodzin w zasobie Archiwum Państwowego w Radomiu" (52 zespoły, w latach 60. XX. stworzono jeden zbiór o nazwie "Kolekcje po...", obejmujący różne spuścizny, w latach 90. ponowne opracowanie: wyłączono afisze, plakaty, mapy, gazety, a na polecenie NDAP wydzielono z Kolekcji zespoły proste, nazywając każdy: "Zbiór...", obecnie na polecenie NDAP zbiory te w klasyfikacji aktotwórców mają trafić do grupy "Archiwa prywatne i spuścizny").
W dyskusji zastanawiano się, czy potrzebne są w archiwach przepisy dot. spuścizn, przypominając, że zgodnie z rekomendacją zespołu naukowego NDAP, analizującego Wytyczne PAN, archiwa powinny opracować własne wskazówki. Przedstawicielki Archiwum PAN i Archiwum Nauki PAN i PAU podkreślały, że wytyczne PAN być może należy zaktualizować, ale w podstawowej części są nadal przydatne. Dr R. Majkowska przypomniała, że spuścizna to swoisty fenomen archiwalny, o niezwykłym bogactwie i różnorodności, co nie znaczy, że można ją traktować jak zbiór: jest to zespół archiwalny i tak należy go opracowywać.
Poruszano także problemy związane z wartościowaniem spuścizn, których w archiwach pojawia się coraz więcej, także w związku z różnymi akcjami, prowadzonymi przez archiwa, np. "Archiwa Rodzinne": przyjmować wszystko, co nam przyniosą, czy prowadzić selekcję? W tym kontekście zauważono, że Archiwum PAN gromadzi spuścizny uczonych posiadających tytuł naukowy doktora (i wyżej), a Archiwum Nauki w Krakowie nie stosuje tego kryterium.
Pojawiały się głosy dopuszczające obecność akt urzędowych w spuściznach, taka praktyka jest dość powszechna np. w AAN; stwierdzono także, że materiały działalności twórcy spuścizny są często istotnym uzupełnieniem akt.
Padały też liczne przykłady przejmowania razem ze spuściznami rozmaitych przedmiotów (obrazy, medale i inne pamiątki osobiste), co rodzi pytania, jak z tego rodzaju materiałami postępować. Zawartość spuścizny może być bardzo różnorodna, mogą tu trafić np. źródła muzyczne czy duże kolekcje wydawnictw powielanych (np. drugiego obiegu) i to również stwarza problemy metodyczne.
Dyr. A. Biernat stwierdził, że w sytuacjach, gdy przepisy nie regulują postępowania w jakiejś kwestii, należy kierować się doświadczeniem i zdrowym rozsądkiem, a w wielu sprawach potrzebna jest elastyczność. Zgodził się, że przed archiwami stoją duże wyzwania w zakresie rozpoznania i promowania narzędzi do archiwizacji osobistych zasobów cyfrowych, np. poczty elektronicznej.
Na koniec R. Górski zapowiedział, że podobne spotkania, dotyczące innych, nie mniej interesujących aspektów metodyki archiwalnej, będą kontynuowane.
I jeszcze jedna relacja, tym razem R. Górskiego:
http://www.archiwa.net/index.php?option=com_content&view=article&id=756:2015-09-26-12-47-14&catid=106:2015-09-26-12-47-57&Itemid=16