Autor Wątek: Aplikacja dla archiwum zakładowego  (Przeczytany 4909 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Michał Kaca

  • ZoSIA_dev
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 76
Aplikacja dla archiwum zakładowego
« dnia: Sierpień 13, 2015, »
Witam wszystkich

Pracuję nad napisaniem aplikacji, która mogłaby ułatwić pracę archiwiście zakładowemu. Jakiś czas temu (przez około 2 lata) pracowałem w dwóch, dosyć dużych, archiwach zakładowych urzędów państwowych. W pewnym stopniu orientowałem się więc w zakresie ich zadań i potrzeb, którym aplikacja mogłaby wyjść naprzeciw.

Chciałbym przedstawić Wam uproszczone założenia powstającej aplikacji oraz, przede wszystkim, zachęcić do dyskusji o niej oraz o Waszych oczekiwaniach.

Pytania:
1. Czy widzicie sens/potrzebę powstania takiej aplikacji z punktu widzenia Waszej pracy?
2. Jakie warunki powinna spełniać (i jakie funkcjonalności oferować)?

Założenia:
- aplikacja będzie dostępna bezpłatnie
- komponenty: system bazodanowy PostgreSQL oraz graficzny interfejs użytkownika w języku Python
- prostota obsługi (możliwie jak najmniej funkcjonalności ;))

-funkcjonalności:
--ewidencja jednostek archiwalnych (tworzona przez import spisów lub wpisywanie)
--oczywiście wyszukiwanie jednostek (na wszystkie sposoby)
--wyszukiwanie jednostek do brakowania i generowanie spisów
--na późniejszym etapie składanie zamówień i prowadzenie wypożyczeń jednostek
--Wasze pomysły
--implementacja RFID :D

Jak widzicie nie jest to kombajn oszałamiający możliwościami ale jak wspomniałem w moich poprzednich archiwach nawet tak podstawowe funkcjonalności byłyby naprawdę bardzo przydatne.

Raz jeszcze zachęcam do propozycji i dyskusji.

Offline sirsilis

  • archiwa_2.5
  • st. kustosz(ka)
  • *
  • Wiadomości: 998
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Aplikacja dla archiwum zakładowego
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 13, 2015, »
świetna inicjatywa :)

zgłaszam się na testowanie owej aplikacji :-D

Offline Paweł z ...

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 163
    • Archiwum i EZD
Odp: Aplikacja dla archiwum zakładowego
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 13, 2015, »
Przeszukiwałem niedawno internet w poszukiwaniu takiego darmowego programu, bez skutku.
Jeżeli będzie spełniał wymogi bezpieczeństwa i ochrony danych osobowych znajdzie się sporo zainteresowanych.
Sam chętnie wezmę udział w testach.

Offline metricisRegninotarii

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 275
Odp: Aplikacja dla archiwum zakładowego
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 17, 2015, »
Cytuj
--ewidencja jednostek archiwalnych (tworzona przez import spisów lub wpisywanie)
jakie formaty plików wchodzę w grę?

Cytuj
na późniejszym etapie składanie zamówień i prowadzenie wypożyczeń jednostek
przydałoby się zaimplementowanie jakiegoś systemu powiadomień o wypożyczonych a niezwróconych jednostach archiwalnych np. j.a. wypożyczona 6 miesięcy temu i nadal widnieje jako wypożyczona

nadto wyszukiwanie i generowanie spisów j.a. kwalifikujących się do przekazania do AP, względnie j.a. kwalifikujących się ekspertyzy (BE)

Cytuj
implementacja RFID
a staroświeckie kody kreskowe?

Offline Michał Kaca

  • ZoSIA_dev
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 76
Odp: Aplikacja dla archiwum zakładowego
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 17, 2015, »
Cytuj
Jakie formaty plików wchodzą w grę?
Przede wszystkim .csv, który jest dosyć łatwy (za drugim razem :)) do przygotowania za pośrednictwem OpenOffice`a (Calc) lub Excela.
Jak przypuszczam większość spisów z-o w formie elektronicznej jest przygotowywana w postaci tabelki jako .doc lub .odt bądź w Excelu lub Calc`u - wówczas przygotowanie docelowego .csv nie będzie stanowiło problemu.

Cytuj
przydałoby się zaimplementowanie jakiegoś systemu powiadomień o wypożyczonych a niezwróconych jednostach archiwalnych np. j.a. wypożyczona 6 miesięcy temu i nadal widnieje jako wypożyczona

nadto wyszukiwanie i generowanie spisów j.a. kwalifikujących się do przekazania do AP, względnie j.a. kwalifikujących się ekspertyzy (BE)

Słuszne uwagi.
Generowanie ww. spisów uważałem za funkcjonalność konieczną programu. Ogólnie warianty wszelkiego rodzaju "raportów/statystyk" ogranicza jedynie wyobraźnia. Oczywiście limitują to zawarte w bazie dane. Nie da się uzyskać "czegoś z niczego" ale nic nie stoi na przeszkodzie by uzyskać np. statystykę występowania liter czy słów w nazwach jednostek ;D

Cytuj
a staroświeckie kody kreskowe
W tej chwili kody kreskowe lub RFID to z punktu widzenia mojego programu jeszcze zupełna fantastyka (pomijam gotowe systemy bo nie o takie chodzi). Dlatego nie rozważałem jeszcze szczegółowo wyboru technologii. Pierwszy wybór padł na RFID z powodu jednej, niezaprzeczalnej przewagi - ta technologia pozwala "namierzyć" odłożoną na złe miejsce jednostkę (kto przeżył ten wie ;D).
Wg mnie są one bardzo przydatne w archiwach, które dużo wypożyczają. W moim byłym archiwum wypożyczałem tygodniowo ok. 200 jednostek. Na samym wpisywaniu ich do zeszytu mógłbym "zaoszczędzić" 2-3 godziny.