To rzeczywiście bardzo ciekawe. Autorka nie uzasadnia tej tezy, a więc pytanie rzeczywiście należy, moim zdaniem, do kategorii "co autor miał na myśli" i chętnie, nie tylko jako pracownik NAC, posłuchałbym jej wyjaśnień
Ponadto, zastanawiam się co oznacza, że "Polska nie ma tradycji związanych z archiwami cyfrowymi"? Biorąc pod uwagę stosunkowo młodą historię archiwów cyfrowych na całym świecie (co zrozumiałe), nie ma tutaj, moim zdaniem, mowy o jakiejkolwiek "tradycji"
Ponadto artykuł nie przynosi, mimo wszystko, satysfakcjonującej odpowiedzi na podstawowe pytanie, a mianowicie co to jest "archiwum cyfrowe", ograniczając się raczej do analizy przypadku australijskiego.
Jeśli chodzi o meritum, to myślę, że pewnym punktem odniesienia w dyskusji może być
statut NAC, do którego lektury zapraszam