U nas ostatnio rezerwa gwałtownie się zmienia, a że nie jesteśmy w stanie prowadzić brakowań, to niedługo nowo przyjmowane spisy będą lądować na podłodze. Wtedy ktoś się wkurzy, i wstrzyma przyjmowanie, a zacznie brakowania, które będą dokonywane "na gwałt", czyli byle jak. Niestety, nasze archiwum od mniej więcej 3-4 lat tak działa.