IPN robi fantastyczną robotę jeśli chodzi o edukację historyczną. Ale jednak uważam za sytuację absolutnie szkodliwą fakt, że IPN nie podlega normatywom Naczelnego Dyrektora. IPN przechowuje materiały archiwalne, więc nie rozumiem dlaczego sposób postępowania z nimi miałby być różny od tego w archiwach państwowych. Uważam, że wskazana była by jakaś współpraca w zakresie wymiany informacji i ujednolicenia procedur.