Moim zdaniem, NDAP powinien wdrożyć procedurę współpracy z archiwami wyodrębnionymi, w tym archiwami "resortowymi", gdyż po pierwsze, archiwa te dysponują potężnymi zasobami archiwalnymi, szczególnie ważnymi dla dziejów kraju, po drugie, mam poważne wątpliwości, czy archiwom państwowym uda się wyegzekwować obowiązek przekazywania co najmniej po 50 latach materiałów archiwalnych do siebie. W przypadku "mojego ministra" z tego, co się orientuję, archiwa mu podporządkowane nie mają żadnej woli pozbycia się swoich zasobów archiwalnych. A możliwości przechowywania tego typu akt są naprawdę zróżnicowane, w niektórych przypadkach bardzo kiepskie, co w dłuższej perspektywie wręcz może grozić doprowadzeniem do zniszczenia części kat. A. W tym przypadku pojawia się problem możliwości konserwatorskich, które w moim archiwum są żadne. Niech NDAP nie odwraca się plecami do "resortowych" archiwów wyodrębnionych, tylko niech np. zaproponuje im pomoc konserwatorską. To byłoby bardzo pożyteczne, a jednocześnie poprawiłoby wizerunek NDAP, który jest bardzo kiepski.
Kolejna kwestia - zwiększenie nadzoru archiwalnego nad niepaństwowym zasobem archiwalnym. Jeśli mają zamiar to robić archiwa państwowe, to gratuluję. Porażka od razu przewidywalna. Być może należałoby podzielić się tymi zadaniami z innymi jednostkami, bo z tego, co mi wiadomo, to archiwa państwowe już się zapchały, przynajmniej w części, nadzorem nad dotychczasowymi podmiotami, a co dopiero mówić o kolejnych. Chyba że będziecie rozbudowywać komórki archiwów państwowych odpowiedzialne za nadzór, ale to chyba zły pomysł.
I następny problem - implementacja dyrektywy re-use. Czy obejmuje ona tylko materiały archiwalne kat A, czy też akta kat. B? Czy dotyczy tylko archiwów państwowych, czy wszystkich archiwów - w tym przypadku chodzi mi oczywiście o archiwa wyodrębnione?